Edward NortonI

Edward Harrison Norton

8,8
106 620 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Edward Norton

Kiedyś wyczytałam między wierszami w "Filmie" bardzo celny komentarz do Edwarda Nortona: "Norton, Pitt, Bloom i jeszcze prae innych Holywoodzkich aktorów wygląda jakby się zerwali z liceum w Beverly Hills 90210." To jest po prostu najbardziej adekwatna opinia!!! Norton, nie dość, że gra sztucznie i cały czas stosuje te same triki (idiotyczne j-j-jj-ją-ją-kanie się, jkby nie potrafił mówić poprawnie), to jeszcze jest szpetny. Jego wygląd to chyba błąd natury. Dobrze chociaż, ze gra w słabych filmach. Bo gdyby zagrałw czymś "ambitniejszym" to pewnie spadł by na sam koniec listy 1000 najlepszych aktorów. W ogóle jego filmy to kompletna porażka!! "American History X", nudna i szablonowa historyjka o niedouczonych dzieciakach z amerykańskich szkół, które niczym Młodzież Wszechpolska zabawiają się w faszystów, wogóle nie mając pojęcia kto to był Hitler. I żeby był jeszcze jakiś rozsądny morał... tymczasem celem tego filmu jest chyba pokazanie mniejszościom etniucznym, religijnym i eksulanym, że mają się leczyć. A najlepsza rada z tego filmu?? - Afroamerykanie, wybielcie się!!!

aMel1a

"Norton, nie dość, że gra sztucznie i cały czas stosuje te same triki (idiotyczne j-j-jj-ją-ją-kanie się, jkby nie potrafił mówić poprawnie), to jeszcze jest szpetny. Jego wygląd to chyba błąd natury."

Myśle, ze większość użytkowników dostosowała sie do twojego przykrego poziomu, dlatego posypała sie taka ilość obelżywych komentarzy. Twój pierwszy post jest na dość zenujacym poziomie wiec czego oczekiwałas ?
Wyrazialas swoja opinie w taki a nie inny sposob wiec otrzymalas takie a nie inne odpowiedzi.

Aha bylbym zapomnial Norton gral w słabych filmach ?
-Primal fear
-American History X
-genialny FIGHT CLUB
-25th hour
-The painted vail
To sa jedne z wielu filmow ktore zostały ocenione niezwykle wysoko przez krytków i widzów wiec daruj sobie.

aMel1a

Noo... masz dopiero lat 16 :-P

jestesmy z toba :)))

anna_11

zgadzam sioe z nyaa. norton, pacino i de niro to trojka ktora chyba urodzila sie przed kamera. sa bardzo naturalni. kamera ich w ogole nie ogranicza. co wiecej, wcale nie musza nic mowic, wystarczy ze sa a scena jest po prostu genialna.
moja ulubiona scena nie dotyczy nortona a pacino, ale mysle ze to dobry przyklad.
scena pochodzi z filmu frankie i johnny. gdy johnny przychodzi po frankie siada na kanapie zuje gume i bawi sie chustka. nic nie mowi a wyglada to genialnie. moja ulubiona scena . aj
a norton.. hmmm mysle ze za kilka lat tez bedzie mial w dorobku nie tylko oscara ale takze opinie rowna pacino. zobaczysz amelko:)

psychopatka

Moje zdanie na temat "Edward Norton - porażka Matki Natury" to WIĘKSZEJ GŁUPOTY MOJE OCZY NIE OGLĄDAŁY PRZEZ CAŁE 24 MOJE LATA!!! I tyle.

aMel1a

wielkie LOL dla twórczyni tematu ;D
nie mogłam się powstrzymać i się nie wpisać..

Donka

Juz nawet nie chce mi się komentować Twojej wypowiedzi amelio, bo poprzednicy już Cię zmieszali z błotem, a ja nie mam nic innego do powiedzenia niż oni...
Ale najbardziej żałosne z tego wszystkiego jest to, że na swoim blogu w ulubionych ludziach kina masz właśnie Edwarda Nortona (I) :)
Ale skoro na niego publicznie wrzucasz i mowisz, że jest marnym aktorem, to leć lepiej oglądać Pokemony, tam z pewnością Asz, Misti i Brok powalą Cię swoją grą aktorską, mimo, że są narysowani, z pewnością Ci się spodobają, a poza tym to taka ambitna bajka! Nie to co filmy z Nortonem, prawda? No, leć, zaraz się zaczyna!!!

Ja rozumiem, że są rózne gusta, ale żeby mówić, że Edward Norton to porażka to trzeba albo mieć pięć lat albo nie potrafić poznać się na dobrej grze aktorskiej.

Osobiście zaliczam Edwarda Nortona do jednego z moich ulubionych aktorów i dziękuję mu za rewelacyjne role, które zagrał chociażby w filmach "25. godzina" czy "Fight Club".

aMel1a

Nie rozumiem dlaczego masz Nortona- mistrza w ulubionych... nie pojete jest to dla mnie...

Justyna

No to chyba jest dowodem na to, że to kolejna niskich lotów prowokacja. Poza tym nie lubię rozmówców, którzy podczas dyskusji sie ulatniają. Jesli ktos rozpoczyna taki wątek to należy doprowadzic go do końca.

Justyna

Nie miała go w ulubionych jak zaczynała ten temat - gwarantuję:) Może przekonały ją nasze argumenty haha

aMel1a

o bogowie! nie qmam Tego, co napisalas??? why, pytam sie? norton jest jednym z lepszych aktorow, jakich mialam okazje podziwiac na ekranie i w zyciu bym nie powiedziala, ze gra w kiepskich filmach!!!!!!!!!!!!!!!!!! toz to grzech! ciezki! (nie wspomne, ze strasznie mi sie kolo podoba, bo nie o to tu chodzi) ale obiektywnie na to patrzac, to w zyciu ym nie powiedziala, ze marny z niego aktor!!! szkoda, ze nie potafisz go docenic. np. taki di caprio-okej nie podoba mi sie, ale aktorem tez jest dobrym(chcialam w tym miejscu przywolac jego role w filmie "co gryzie g. g.) powiem szczerze, ze to byl pierwszy film, jaki z nim widzialm i zagral tak zajebiscie, ze myslalam, ze koles naprawde jest pojechany!!! mozna kogos nie lubic, ale trzeba umiec docenic, to, co robi! NORTON JEST ZAJEBISTYM AKTOREM!!!
pozdrawiam

evkaDM

Witam! Powiem tylko tyle, że jeżeli według Ciebie Norton to cienki aktor a film "American History X" jest badziewiem to dam Ci dobrą radę daj sobie spokój z filmem albo przynajmniej nie wyrażaj tych pełnych absurdu opinii na tym forum bo się tylko ośmieszasz...a jeżeli nie lubisz takiego kina to idz sobie obejrzec Harrego Pottera czy tez inną bajeczke dla nie potrzebujacych wiele zeby ich zadowolic dzieci pozdrawiam oO

malowiem

ojejj..."wszyscy krzycza na mnie, bo mam takie zdanie, a nie inne"...jak mi przykro.. ale wiesz...nawet jeśli masz takie zdanie, to nie musisz zaraz rzucać beznadziejnymi obelgami na jego temat. Hah...widac, że nie znasz się na filmie..zwykły z ciebie IGNORANT.

malowiem

"Jego wygląd to chyba błąd natury"
Tak więc...cała Polska czyta twoje wypowiedzi...trochę kultury..."DEGUSTUJĄCE".
Poza tym...co moze wiedziec o filmie ktoś, kto ceni Dirty Dancing 2... LOL

Enid

"Degustująco" się wkręciłem tą potyczką słowną;)! Ja dodam tylko, że każdy wiek rządzi się swoimi prawami i niestety również ignorancją i głupotą. Też jestem ignorantem i głupcem, ale w dziedzinach, które moja głowa z racji wieku jeszcze nie pojęła (np.ojcostwo)! Mimo niezbyt miłych stwierdzeń wzgl. EN oraz AHX i innych, wybaczam dziecko! Pozdrawiam Was:)!

aMel1a

lol nie chcialo mi sie czytac calosci wiec odnosze sie tylko do pierwszego posta...bzdura i to taka ze az strach... lol...a co najlepsze...opinia opinia spooooko tylko, ze jesli FIGHT CLUB badz AH X nie sa choc troche ambitne to ja nie wiem co jt... naprawde... no ej w sumie to to jest nawet pojazd po moim ukochanym filmie Edzia juz pomijajac... Prosze znalezc wiecej takicg filmow jak FC to pogadamy...no chyba ze nie do konca on zostal zrozumiany bo to w sumie calkiem mozliwe...

Chelsea_AKA_Mrs_Blonde

Cóż dziwny ten Twój post skoro masz Nortona w ulubionych, wobec tego traktuję to jak prowokację. Naraska.

aMel1a

Zajmij się trollu jakimiś sensowniejszymi rzeczami :)

bartfo

aa ja też dorzucę obelgę pod jej adresem. Jak ŚMIESZ wogóle być na FilmWebie.
No przepraszam ale na takich ludzi słów nie ma.

aMel1a

juz inni wypowiedzieli się wystarczająco na temat Twojej absurdalnej opinii.
Dodam tylko jedno (albo wiecej):
Po 1- nie porownuj Nortona do Blooma, bo to jest profanacja i oczernianie!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Po 2- jeśli filmy takie jak np. "25 godzina" itd. nie są ambitne, to boję się spytać o Twoje "propozycje"
Po 3- gra genialnie!!! W jedną sekunde potrafi zmienic sie z potulnego chlopaczka we wscieklego psychopate, a nie jąka sie w kazdym filmie i jąka sie tylko wtedy kiedy tego wymaga rola!
Po 4- wygląd nie ma nic do rzeczy.
Po 5 - a zreszta. reszta juz zostala powiedziana.
Nastepnym razem sie zastanow, poznaj dorobek i samego aktora, a pozniej sie wypowiadaj.

norting_

miałam juz się nie wtrącac, ale nie mogę się powstrzymac :p no coz... puscili w tv film z Nortonem i nagle obudzily sie na nowo glosy sprzeciwu... tylko szkoda, ze tak pozno, bo przeciez wszyscy juz wiedza ze to byla prowokacja i zwała, zeby pokazac, jak niektorzy ludzie na brak kultury reaguja tym samym. dodatkowo nalezy wspomniec, ze tematy o filmach Eda albo o jakis nowych wywiadach, czy nagrodach spotykaja sie z duzo mniejszym zainteresowaniem niz jakies wymyslone obelgi. w tym temacie wpislao sie pelno ludzi, ktorzy nigdy nie zostawili po sobie sladu w 'Edlandzie'... bo w sumie latwiej jest nazwac kogos gowniara niz znalezc jakis trailer albo wywiad w internecie i pokazac swoje zainteresowanie tematem.
oczywiscie z wiekszoscia wypoweidzi mojej przedmówczyni absolutnie sie zgadzam i ciesze sie, ze jest kolejna obronczynia Eda (przynajmniej nie nazwalas Amelii trollem, a to juz cos :D) jednak z ostatnia czescia bym polemizowala. nie wiem ile filmow z Nortonem Ty ogladalas, ale autorka tematu 'poznala juz caly (dotychczasowy) dorobek' Edwarda Nortona i dala mu ocene 10 :)
pozdrawiam :p
ps: pozostaje mi liczyc, ze niektore obrazliwe epitety w tym temacie nie sa efektem braku wychowania, tylko depresji w zwiazku z oczekiwaniem na nowe filmy Nortona, ktore na szczescie niedlugo sie pojawia, a na razie jako przedsmak polecam przejzec tematy w Edlandzie :)

aMel1a

mam wrażenie że ten artykuł (notabene o Johnnym Deepie) czytałaś niezbyt uważnie. autorka Małgorzata Sadowska chciała udowodnić, że Johnny w odróżnieniu od np. Edwarda Notona, który ma imidż chłopięcy ma w sobie cytuję "nienaruszone dziecko"
mam również wrażenie że twoja edukacja filmowa opiera się na takich filmach jak "koszmar z ulicy wiązów" i "kroniki riddicka" skoro uważasz że Edward Norton jest słabym aktorem, a "Więzień Nienawiści" nudnym filmem (chyba go po prostu nie rozumiesz) . Radze ci obejrzeć takie filmy jak Lęk Pierwotny i Podziemny krąg to może zmienisz zdanie o tym poniekąd bardzo dobrym aktorze.

twoja_stara

Kicia! Wiele mi wyjaśniłaś:) Nawet nie wiedziałam że puścili jakiś film z Edem w tv:) to by tłumaczyło dlaczego zrobiło się tak dużo nowych tematów na jego temat:) Bo muszę przyznać że byłam w lekkim szoku jak weszłam po krótkiej nieobecności na jego stronkę:)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
aMel1a

Co za ograniczone dziecko z ciebie... Ogladałas chociaz "Fight Club" ?? To wróć, zobacz i dopiero sie odezwij... Jesli on tam przypominał nastolatka z B.H.90210 to bardzo ciekawie... A jesli ten film ogladałas to jeszcze gorzej o tobie świadczy, skoro nie dotrzegłas jego geniuszu. Co do jego wyglądu, nie jest może Misterem Uniwersum, ale przynajmniej ma ambicje! Poczytaj sobie jego biografie to zrozumiesz. A tak w ogole ciekawe czy ciebie Matka Natura uwaza za arcydzieło...

7martina

O Jezuuuuuuuuu!!!.Weszłam sobie na stone jednego z moich ulubionych aktorow i co widze?! Dyskusje i kłótnie ktore trwaja juz od pazdziernika.Czy wyście ludzie poszaleli???Dajcie spokoj.To dziecko ma dopiero 16 lat i moze nie rozumiec takich filmow typu"Podziemny Krąg" a tym bardziej "American....".Ja w tym wieku tez ogladałam inne troche filmy.Ale za tą "porażkę natury" powinno ci sie zdrowo oberwać.....ciekawa jestem jak Ty wyglądasz!Rozumiem że to jest forum i można sobie podyskutować ale to było z Twojej strony jak założenie pętli na szyje.Ja np. nie lubię Quentina Tarantino i jego filmów ale to nie powód żebym o nim czy o nich źle pisała bo jest masa innych ludzi którzy go uwielbiają i naskakując na niego oberwałoby mi sie tak samo jak Tobie.Więc po co.Są gusta i guściki.Pogadamy za jakieś 10 lat jak zaczniesz oglądać troche inne filmy i zmieni ci sie gust.A porównując go do nastolatków z BH 90210 to już był szczyt.I jeszcze jedno! Wcale nie robi w każdym filmie takich samych min.Proponuję wizyte u okulisty.Pozdrawiam

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Hisato

dobry to ty jestes ale na mydło raczej.........te "przecinki" w zdaniu najlepiej o tym swiadcza

aMel1a

skomentuje to tak... ŻAL!!!:/ Edziu jest super!!!:P a jak Ci sie nie podoba no to to przemilcz i tyle :P

Cheienn

moim zdaniem Edward Norton jest świetnym aktorem! grał w bardzo różnych filmach bardzo różne role i w każdą postać potrafił się rewelacyjnie wcielić!!! uważam ,że ma nieprzeciętny talent aktorski i potrafi go wykorzystać. to tyle chciałam napisać. pozdrawiam

aMel1a

Juz nawet nie chce mi się komentować Twojej wypowiedzi amelio, bo poprzednicy już Cię zmieszali z błotem, a ja nie mam nic innego do powiedzenia niż oni...
Ale najbardziej żałosne z tego wszystkiego jest to, że na swoim blogu w ulubionych ludziach kina masz właśnie Edwarda Nortona (I) :)
Ale skoro na niego publicznie wrzucasz i mowisz, że jest marnym aktorem, to leć lepiej oglądać Pokemony, tam z pewnością Asz, Misti i Brok powalą Cię swoją grą aktorską, mimo, że są narysowani, z pewnością Ci się spodobają, a poza tym to taka ambitna bajka! Nie to co filmy z Nortonem, prawda? No, leć, zaraz się zaczyna!!!

Ja rozumiem, że są rózne gusta, ale żeby mówić, że Edward Norton to porażka to trzeba albo mieć pięć lat albo nie potrafić poznać się na dobrej grze aktorskiej.

Osobiście zaliczam Edwarda Nortona do jednego z moich ulubionych aktorów i dziękuję mu za rewelacyjne role, które zagrał chociażby w filmach "25. godzina" czy "Fight Club".

darts

haha, genialnie powiedziane! No i nic nie trzeba tu dodawać. Norton naszym Bogiem, jak już ktoś kiedyś tak wspomnał.

aMel1a

Juz nawet nie chce mi się komentować Twojej wypowiedzi amelio, bo poprzednicy już Cię zmieszali z błotem, a ja nie mam nic innego do powiedzenia niż oni...
Ale najbardziej żałosne z tego wszystkiego jest to, że na swoim blogu w ulubionych ludziach kina masz właśnie Edwarda Nortona (I) :)
Ale skoro na niego publicznie wrzucasz i mowisz, że jest marnym aktorem, to leć lepiej oglądać Pokemony, tam z pewnością Asz, Misti i Brok powalą Cię swoją grą aktorską, mimo, że są narysowani, z pewnością Ci się spodobają, a poza tym to taka ambitna bajka! Nie to co filmy z Nortonem, prawda? No, leć, zaraz się zaczyna!!!

Ja rozumiem, że są rózne gusta, ale żeby mówić, że Edward Norton to porażka to trzeba albo mieć pięć lat albo nie potrafić poznać się na dobrej grze aktorskiej.

Osobiście zaliczam Edwarda Nortona do jednego z moich ulubionych aktorów i dziękuję mu za rewelacyjne role, które zagrał chociażby w filmach "25. godzina" czy "Fight Club".

darts

Trochę mi się powieliło, przepraszam... :]

darts

a moze zamiast zajmowac sie 'zartami' i 'genialnymi wypowiedziami' o pokemonach, trollach itp., to byscie sobie wszyscy poczytali caly temat zamiast udawac madrych? moze wtedy 'w magiczny' sposob wyjasnilaby sie zagadka Nortona w ulubionych? to forum zeszlo zupelnie na psy, bo przez te wasze powtorki powtorek, czyli gadanie o tym GLUPIM komentarzu, Edland, czyli jedyna sensowna rzecz na filmwebowej stronie Nortona, upadla z kretesem. no i oczywiscie mowiac o konstruktywnych wypowiedziach na tej stronie, nie mozna pominac yskusji o aktualnym zdjeciu, ktore czasami az blyszcza inteligencja. jak tak KOCHACIE Nortona, to podzielcie sie jakimis ciekawymi spostrzezeniami albo linkami, zamiast w kolko tyrac osobe ktora robi sobie z was jaja... (mam na mysli amelie)

koda

" a moze zamiast zajmowac sie 'zartami' i 'genialnymi wypowiedziami' o pokemonach, trollach itp., to byscie sobie wszyscy poczytali caly temat zamiast udawac madrych? moze wtedy 'w magiczny' sposob wyjasnilaby sie zagadka Nortona w ulubionych?"

Wiesz, tak się składa, że przeczytałam ten temat bardzo dokładnie i jakoś nie doszukałam się nawet jednego słowa, które by wyjaśniało pojawienie się Nortona w ulubionych ludziach kina. Cytuję: "Norton, nie dość, że gra sztucznie i cały czas stosuje te same triki (idiotyczne j-j-jj-ją-ją-kanie się, jkby nie potrafił mówić poprawnie), to jeszcze jest szpetny. Jego wygląd to chyba błąd natury. Dobrze chociaż, ze gra w słabych filmach. Bo gdyby zagrałw czymś "ambitniejszym" to pewnie spadł by na sam koniec listy 1000 najlepszych aktorów."
Jeżeli taka wypowiedź ma jakiś ukryty sens w stylu "Norton jest jednym z moich ulubionych aktorów", którego mój tępy umysł nie jest w stanie pojąć, to oświeć mnie z wyżyn swej bezgranicznej mądrości!

Raczej Tobie radzę dokładnie przeczytać temat. Nie brzmi "Wymieńmy się ciekawymi spostrzeżeniami i linkami na temat Edwarda Nortona" więc czego się czepiasz? Piszemy raczej na temat, a to ze są to powtórki powtórek - coz, widocznie wielu ma podobne zdanie.


darts

jak mozna latwo zauwazyc, amelia juz dawno dala sobie spokoj, bo byla to zwykla prowokacja - maly eksperyment, zeby sprawdzic ile osob odpowie i ile z nich wytoczy SENSOWNE argumenty... bo jak juz wczesniej pisalam, nazwac kogos glupia gowniara jest duzo latwiej niz probowac przekonac do walsnego zdania (w ogole 'obelgi' dotyczace wieku swiadcza o umyslowym ograniczeniu osoby piszacej - jezeli czyjs mozg po 16 latach rozwoju nie potrafil pojac w calosci sensu np filmu 'fight club', to nie znaczy ze inni tez tak wolno sie rozwijaja)

a teraz laskawie oswiece cie z wyzyn mej bezgranicznej madrosci i zacytuje siebie sama, bo widocznie moje wczesniejsze wypowiedzi omijalas szerokim lukiem:

''miałam juz się nie wtrącac, ale nie mogę się powstrzymac :p no coz... puscili w tv film z Nortonem i nagle obudzily sie na nowo glosy sprzeciwu... tylko szkoda, ze tak pozno, bo przeciez wszyscy juz wiedza ze to byla prowokacja i zwała, zeby pokazac, jak niektorzy ludzie na brak kultury reaguja tym samym. dodatkowo nalezy wspomniec, ze tematy o filmach Eda albo o jakis nowych wywiadach, czy nagrodach spotykaja sie z duzo mniejszym zainteresowaniem niz jakies wymyslone obelgi. w tym temacie wpislao sie pelno ludzi, ktorzy nigdy nie zostawili po sobie sladu w 'Edlandzie'... bo w sumie latwiej jest nazwac kogos gowniara niz znalezc jakis trailer albo wywiad w internecie i pokazac swoje zainteresowanie tematem.
oczywiscie z wiekszoscia wypoweidzi mojej przedmówczyni absolutnie sie zgadzam i ciesze sie, ze jest kolejna obronczynia Eda (przynajmniej nie nazwalas Amelii trollem, a to juz cos :D) jednak z ostatnia czescia bym polemizowala. nie wiem ile filmow z Nortonem Ty ogladalas, ale autorka tematu 'poznala juz caly (dotychczasowy) dorobek' Edwarda Nortona i dala mu ocene 10 :)
pozdrawiam :p
ps: pozostaje mi liczyc, ze niektore obrazliwe epitety w tym temacie nie sa efektem braku wychowania, tylko depresji w zwiazku z oczekiwaniem na nowe filmy Nortona, ktore na szczescie niedlugo sie pojawia, a na razie jako przedsmak polecam przejzec tematy w Edlandzie :)''

koda

Nie czytałam wszystkich wcześniejszych wypowiedzi, chciałam skomentować tą, która rozpoczęła temat.
Nie wiedziałam, że autorka zmieniła zdanie, ale skoro już wiem, to ciesze sie z cudownego nawrócenia =]
I przepraszam za wrzuty wszelkiego rodzaju.

A co do tego, że większe zainteresowanie budzą obelgi - chyba zawsze tak było, jest i będzie. Dla mnie nic nowego.

aMel1a

1. Norton to jeden z najlepszych aktorow, jak dla mnie
2. American History X byl zajebisty
3. Obejrzyj jeszcze raz filmy z Nortonem, zastanow sie nad nimi, zrozum i wtedy komentuj...

aMel1a

nie chce mi sie czytać wszystkich odpowiedzi na Twoj głupi bądź co badź post..ale czegoś tu nie rozumiem .. moze jestem na kacu? moze nie dowidze..ale czemuż ach czemuż tak bardzo przez Ciebie znienawidzony aktor, opluty od stóp do głow figuruje na liscie twoich ulubionych ludzi kina?!?!?!?! .... ludzie oświećcie mnie bo nie dotrwam w czytaniu tego tematu do konca.z góry dziękuję :)
pozdro dla obrońców dobrego imienia Edzia :)

velur_contra_moher

Może poprostu zmieniła zdanie. I bardzo dobrze...

Megissa

a co mi tam, jeszcze raz moge sie powtorzyc i oswiecic jeszcze jedna osobe, bo mi sie podoba jej nick :p
tak wiec 'velur contra moher' przeczytaj sobie tylko piatego posta od dolu oznaczonego takim slodkim kotkiem, czyli moim podpisem :p mam nadzieje, ze wtedy cos Ci sie rozjasni :p

koda

Jest taka niepisana zasada - "nie oceniaj ludzi z grubszym portfelem od ciebie". Do tego dochodzi to ze jest to dosc ceniony aktor wiec twoja opinia nic tutaj nie zmieni, czasem musi pojawic sie wyjatek aby potwierdzic regule, to wszystko...

PS: Jestem ciekaw jak ty bys zagrala jego role...

Aenama

Uważam że Norton to jest aktor genialny który umie wcielić sie doskonale w każdą graną przez siebie postać. Pozatym jest interesujacym mężczyzną i moge powiedzieć że w jakimś stopniu mnie pociąga:).

Ps: Z tym jąkaniem to chyba ci się coś pomyliło...może akurat zacinania się wymaga jego rola? Nie pomyślałaś o tym?

aMel1a

nie odpisujcie jej na tgo maila bo sie dziewczynka cieszy ze jest w centrum zainteresowania, jej idiotyczna wypowiedź nie powinna nas wogóle interesować

lionmonk


Zgadzam sie z limonk. Poza tym E. Norton to jeden z lepszych amierikanskich aktorów. Kreacja w "Fight Club" to juz klasyka kultowosci :D. A ze sie jąka - tego wymagały od niego role (np.w "Rozgrywka"). Poza tym nie ma wyglądu modela czy B.Pitta ---a to duzy plus, wygląda jak "gość" z sąsiedzctwa.

Pozdrawiam fanki i fanów.

aMel1a

Edward jest najlepszy, jeśli American X History to słaby film dla ciebie, pooglądaj sobie lepiej Teksańską Masakrę Piłą Mechaniczną coś dla ciebie

aMel1a

NAJWIęKSZY PRZYKłAD TYPOWEGO PRYMITYWIZMU!!!!!
A Największą Porażką Matki Natury byłaś TY!!!!
Jeżeli ty z takiego filmu jak "American History X" wyciągasz taki wniosek, cytuję "Afroamerykanie, wybielcie się!!!" to ja Ci na prawdę współczuje...
Nie oglądaj takich filmów!!! nie wiem po co w ogóle to oglądałaś, jak jak ktoś już trafnie stwierdził zatrzymałaś się na poziomie "Smurfów", albo raczej według mnie "Teletubisi", czyli na poziomie rozwielitki...
Żałosna jesteś młoda.... Rozumiem , zapewne Twoi starzy robili Cię po ciemku i w dodatku jesteś, tzw. skutkiem pęknięcia gumy"... bywa...,. na prawdę współczuję...jakbym ja była na Twoim miejscu, to już dawno, np. strzeliłabym sobie kulkę w łeb, albo jakoś się zutylizowała....

aMel1a

Twoje intencje się nie odmienia to raz. A dwa co wy się wogóle w rozmowę wdaliście? Przecież to prowokator jest. Każdy kto nie ma na swoim koncie użytkownika nawet opisu jest trollem. To jest regóła która się tu potwierdza, że hej. Zauważyliscie. Ja uważam że Norton jest jednym z najlepszych i tyle.
Pamiętajcie. Przesadnie opiepszający kogoś, coś temat napisany przez oobnika, który na swoim koncie nie ma nawet opisu jest prowokujący i nie należy nic wpisywać oprócz banujących linków i reklam stron (jemu na złość) .

aMel1a

Tak jasne, jesteś świetnym krytykiem filmowym. Napisałaś tego posta tylko i wyłącznie po to aby sprowokować innych, albo móc pochwalić się koleżanką ilu ludzi odpowiedziało. Wow jesteś wielka. A według mnie wymądrzasz się i tyle, Twoja opinia nic za soba nie pociąga, jest jak wydmuszka, pusta w środku. Zero faktów, konkretów, tylko zdania wyssane z palca.

aMel1a

Uwielbiam Nortona! Widziałam prawie wszystkie filmy z jego udziałem i bluźnierstwem jest to co amelia głosi. :/ Norton to aktor wybitnie uzdolniony, gra przede wszystkim emocjami. I w wyborze scenariuszy nie kieruję się tym aby osiągnąć jak największą sławę, lecz stawia sobie wyzwania, chce dojść do perfekcji w tym co robi, i to jest piękne. Trzeba być(nie będę się powtarzać), aby tej perfekcji nie dostrzegać. ;] Nawet w kiepskim filmach gra duszą. Pozdrawienia dla wielbicieli Brian'a Finn'a, Walter'a Fane'a, Eisenheima'a, Harlaa'a, Derek'a Vinyard'a no itd. :-)