Aktor za którym nie przepadam już od samego początku. Pierwszy raz widziałam go w "Wiecznie Młodym" i mimo, że wtedy jeszcze był bardzo młody - od razu nie przypadł mi do gustu. Później przyszedł "Władca Pierścieni" - film bardzo dobry, ale nie doskonały. Elijah wywołał u mnie jedynie śmiech swoim aktorstwem - sztucznymi emocjami i tym całym kramem, którym starał się zbudować jakoś postać Froda. Nie chcę obrażać jego fanów bo nie ku temu ma służyć ten post. Szanuje to, że komuś może podobać się jego gra czy on sam, ale mam pełne prawo do swojego zdania. Dla mnie to aktor co najwyżej przeciętny, a i urodą nie grzeszy. Pozdrawiam serdecznie i fanów i anty-fanów.