Dowód na to, że D12 wcale nie są słabi i są świetni nawet bez EminEm'a (Chociaż oczywiście to wciąż nie to samo, jakoś bez niego tak pusto na scenie) ;D http://pl.youtube.com/watch?v=7D8V1yrOjcc
Hehe... Widać, że Em ma niezastąpiony głos :P, a D12 i tak ładnie jadą bez Marshalla :).