To, że anty fanów ma wielu, wiem nie od dzisiaj. Ale nie zapominajcie też o fanach, których trzeba szanować. Ja jestem wobec Emmy neutralna ale w żadnym wypadku nie życzę jej źle. Jeśli ma problemy, to nie powinno się tego piętnować, tylko trzymać za nią, żeby wyszła na prosto, a nie cieszyć się z jej gaf, czy skandali czy czegoś tam jeszcze.... człowiek nie zna samego siebie, i skąd wy, moi drodzy antyfani, wiecie, że nie zachowalibyście się tak samo na jej miejscu, karmieni pochlebstwami, rozchwytywani, wykreowani na gwiazdę.