powrót do forum osoby Emma Watson 
użytkownik usunięty
Jak wiemy juz wielu nastało antyfanów, którzy wypierali sie od swojej głupoty. Lecz gdy tak przegladałam(z nudów neta) natknełam się na ciekawy blog który juz zakończył swa działalnos ale z jakim honorem i przyznaniu się do błędu. Oto przyznanie się do czegoś co zawsze było prawda, a mnianowicie bezsensowna tułaczka dla nikogo nie sprzyjajaca. Wkleiłam to z pewnego bloga który juz 2004 roku zakończył swa działalnos;
"To już koniec bloga... Dzis zrozumialam jaka jestem bezsensowna...Nie wiem sama po co tak zle oceniałam Emmę skoro nic o niej nie wiem... Chociaz za nią nie przepadam to nie powinnambyła obrażać ją w internecie. Ona i tak nigdy nie przeczyta tej notki! Nawet nie wie o istnieniu takich dzieci z Polski jak my. Nic jej nie możemy zrobić. Nie byłam zazdrosna. Z tą decyzją uleciała cała moja złość.
W gruncie rzeczy Emma Watson jest tylko tak ustylizowana. Ma prawo myslec, ze jest od nas lepsza - to prawda - jest. Ale nigdy by nie byla slawną, gdyby nie rola w filmie . I tylko dzieki tej slawie moze byc od nas lepsza. Ale w codziennym zyciu? Na pewno jest takim dzieckiem jak my. Poza kilkoma szegolami: Ciągle kręcą się za nią paparazzi, rozdaje autografy i chodzi na imprezy, na ktore wy - poki nie zostaniecie gwiazdami - nie macie wstepu.
Wszystkie te denne, puste notki... Bez serca...Zostawiam wam na pamiątkę. Ale juz pora sie zmienic. Mam blog anty JoJo ale go nie skasuję. Czemu? Postaram się na tym blogu odkryc zarowno dobre jak i zle strony tej piosenkarki... Nie chce byc ciagle taka wredna!
Mimo wszystko nadal szanuje zarowno Anty i Fanów Emmy. Nie będę jej teraz lubiła bardziej ani mniej... Zostanę na tej pozycji, na której byłam niespełna rok temu. Zapomnę o tym blogu.. I na każdą notkę o Emmie w prasie, bądź na jakimś blogu będę patrzeć obojętnie... Żegnam was!! :* Miło było!!!"
a tu podaje link żeby nie było
http://blog.tenbit.pl/emma-watson-szmatson [blog.tenbit.pl/emma-wat...]
Jak widac jednak cos tam jest:)))
Danetek
łłłłłłłłłłłłłał (pad)
czytałam tą notkę.
najbardziej nie mogłam z komentów (yhyhyh) ile tam dziewcząt i niedziewcząt (?) było zawiedzionych... eee... że ten uroczy blog przestaje egzystowac. To tak jakby zabrac im, bo ja weim jak to nazwac, sens codzienności?? (wtf?) Nie no, im - anty - chyba jest źle jak na kogoś nie pojadą...
(zastanawi się o czym pisze)
(przeczytała całośc)
(leży)
wracając do sprawy eee... to miło, że ktoś sie "nawrócił"...
Miejmy nadzieję, że więcej dziewcząt zaniecha w przyszłości prowadzenia tych kretyńskich anty blogów. Ale niestety, to się szerzy jak zaraza.. nie sposób tak szybko wytępić. Cieszmy się narazie z tej jednej..
Pozdrawiam.
znam tego bloga .... Mam nadzieje ze tak sie skończy z wszystkimi antyfanami ... w końcu każdy dorasta i rozumie że takich żeczy nie powinno sie robić.
Hmm a co z egzystencją prawa ? Przecież takie wyzwiska powinny być karane .... to tak jak bójki .. tylko to potrafi zostawić ślad na całe życie (choć nie sądze żeby ktokolwiek poważny się tym przejmował) ale co z cenzurą neta ?? powinno coś się z tym zrobić.
Nie mniej cieszy mnie że choć jedna osoba zmieniła swe postępowanie.
Ja bardzo podobnie miałam zamiar założyć bloga anty Tokio Hotel ... chociaż to inna historia ... i zrozumiałam że nie naprawie świata i zrezygnowałam.
NAPRAWDE powinno sie coś zrobić, jakieś prawo ustalić...
Co wy na to ?
Masz racje Dzasta ale im bardzie się bedzie zabraniac tym wiecej tego bedzie rozumiesz zakazany owoć, a ja czy ty nie mamy aż tak wielkiej władzy by to tepić...tego sie nie da zniszczyć poprostu tacy ludzie wyrabiaja o sobie opinie ale zbyegiem moze zmoądzreją tak jak podałam tu przygładowego internaute z bligiem anty-
pozdr
emma jest mi obojętna. raczej za nią nie przepadam, ale też nie mam zamiaru jej wyzywać czy coś. przecież prawie wcale jej nie znamy, dlatego wkurzają mnie niektórzy..eh...