Tez w to nie uwierze dopoki nie przedstawiony mi zostanie jakis normalny rozsadny dowod w postaci jakiegos artykulu z normalnego portalu internetowego i nie z blogu antyfanow!

Ludkowie... Ileż jeszcze razy poruszony zostanie ten temat?
No ileż razy można?
Nie wierzcie we wszystko co brukowce, tabloidy czy inne szmatławce (alternatywnie antystrony) wypisują - dobra rada.

już tyle razy to słyszałam, a na żadnej konkretnej stronie nie znalazłam odpowiedzi czy to prawda. Piszą o tym tylko na blogach..