Co prawda uwielbiam Emmy, ale raczej jako wokalistkę. Ma wspaniały głos i osobiście mogłabym codziennie słuchać jej płyty, a nadal by mi się nie znudziła.
Jeśli chodzi o aktorstwo ,to na tym polu radzi sobie dużo gorzej. Cóż, nie można mieć wszystkiego. Zazwyczaj nie imponuje grą, ale moim zdaniem w Upiorze wypadła naprawdę przekonująco. Plus jest nieziemsko piękna, tylko pozazdrościć takiej powalającej urody ;)