została mi jeszcze jedna. To chyba mówi samo za siebie. Świetny aktor, jego różne postacie zawsze są barwne i przykuwające uwagę, a ich zachowania siebie nie przypominają nawet jeśli ich charaktery z założeń scenariusza są podobne. To właśnie cecha dobrego aktora - stworzyć różne kreacje dla podobnych, niemal identycznych osobowości, tak, że widz oglądając kolejne dzieło z jego udziałem nie będzie miał wrażenia, że to ten i ten koleś z jakiegoś tam serialu/filmu który kiedyś oglądałam. Z koreańskich aktorów bardzo lubię Cha Seung Won'a, ale już jego postać Dok Go Jin'a z The Greatest Love nakładała mi się trochę na Jo Gook'a z City Hall. Dlatego też w tym momence Cha Seung Won, mimo swojego niewątpliwego uroku ustępuje miejsca mojego ulubionego koreańskiego aktora Ericowi Moon'owi :) Hmm, chyba też dużo zasługi miała tutaj jego rola z Que Sera Sera, jako Kang Tae Joo był naprawdę przekonywujący i tak zapadł mi w pamięć, że teraz wszystkie postacie playboyów porównuję do niego i nikt nie dorasta mu do pięt :P