W shameless na tle innych aktorów wypada blado.Według mnie gra słabo, ale może po
prostu nie miał jeszcze okazji by się wykazać.Na tą chwilę ode mnie 6, na więcej nie zasługuje.
Patrząc po dacie wypowiedzi napisałeś to przed 4. sezonem.
Jak dla mnie w najnowszym zdecydowanie lepiej. Nie błyszczy, ale jest dobrze:)
Debbie mnie strasznie irytuje. Nie wiem czy to kwestia tej przezroczystej aktorki, czy wykreowanej bohaterki. Natomiast Carl ma to "coś" i to od samego początku serialu. Każde z rodzeństwa zwraca na siebie uwagę widza, a Debbie jest bezbarwna.... Jak scenarzyści chcieli robić z Niej bardziej znaczącą postać, zaczęła mnie jeszcze bardziej wkurzać ;/
Zgadzam się w 5 rozwija się jego rola w 6 będzie królem poprawczaka to dopiero pokarze na co go stać:)