Cenny szept
Gdy los kamieniem duszy spadł .
A dni popłyną w siną dal .
To oko me przenosi mnie .
Do chwili pięknej z tamtych lat .
Ewa spadła z drzewa i wyczarowała szept !
Gdy topisz wosk kluczem wróżb .
A biały obłok błękit tnie .
Lico twe pełni wachtę w grze .
I witryny oczy mamią snem .
Ewa spadła z drzewa i wyczarowała szept !
Gdy idziesz wspak myślą dnia .
A czas pamięci potrafisz nieść .
Mą koleżankę aktorkę w szkle .
Słowem maluje wiernym w grzech .
Ewa spadła z drzewa i wyczarowała szept !
Stanisław Kowalski