Ale mocarz ! Wyglada na to że remake Martwego zła będzie robił właściciel aparatu fotograficznego z pół gigową kartą pamieci- bo zdołał zfotografować tylko Las Amantes - i to 11 lat temu. Ale może robił coś innego, fajnego, np. sprzedawał hot-dogi w miasteczku strachu...
To nie pierwszy taki przypadek. Zawsze mnie zastanawiało, na jakiej zasadzie są przydzielane stołki reżysera przy takich projektach. Może sam przyszedł do producentów i krzyknął u progu "Hej, zróbmy remake Evil Dead!"? Innego rozwiązania tej zagadki nie widzę.