Ma w sobie coś Joaquinowo Phoenixowego
z racji blizny prawdopodobnie zabiegu rozszczepienia wargi ma wspólne z Phoenixem, mi twarz przypomina bardziej Johna Frusciante
Poza tym że jest świetnym aktorem to jak go pierwszy raz zobaczyłem to było "ale brzydal", a im dłużej się go ogląda, tym ciekawszy się wydaje. Teraz to nawet uważam, że ciacho z niego :D