to najzwyczajniej pokurcz ,nie wiem ile on ma wzrostu ale przyjrzyjcie sie choc raz temu chlopcu/mezczyznie podczas wywiadu ,robi kiepskie wrazenie .Jego image kompletnie zawadza tej drobnej figurce
Gackt to mister perfecto^^ Czasem zdaje mi sie ,ze nie jest czlowiekiem,wyglada pieknie ..cala jego postac to dzielo sztuki moze i nawet chirurgicznej;-) Jednak On i tylko On jest najbardziej podziwianym przeze mnie głosem Japonii,cudna barwa,głeboka,wide skala^^Niestety dreczy mnie fakt ,ze facet gra jakby polknal kij od szczotki choc nie powiem ,ze w kazdej scenie...zreszta to jego styl ,sposob bycia,chyba trudno mu sie odzwyczaic.
Innymi slowy uwazam goza najbardziej utalentowanego japonskiego wokaliste,ktory potrafi grac na prawie kazdym instrumencie,ma wyobraznieitd.itp
pozdrawiam
Zgadzam się 100% również, to jest mężczyzna moich marzeń, jeszcze żaden tak bardzo na mnie nie wpływał jak on!! Kocham tego faceta za to kim jest i jaki jest!!!:):)
"Jego image kompletnie zawadza tej drobnej figurce"-zapewniam Cię,że ten wizerunek bardzo mu pasuje.
do Hyde'a nic niemam,lubie go jako wokaliste i aktora,Hyde ma 158 wzrostu...ale malejest piekne...a co do Gackto to jest on moim ulubiencem..kocham go za to jaki jest...za jego muzyke i zaangozowanie w spiewanie....najlepiej wypada solo aczkolwiek w MM jako wokal tez byl niezly...on jest po prostu sliczny
No właśnie, 'mister perfecto', sama bym tego lepiej nie ujęła... Mnie to właśnie odrzuca. Wymuskanie i wypieszczenie. Gackt wygląda dla mnie trochę jak ken... Zależy gdzie i kiedy oczywiście, ale zazwyczaj. Nie wiem, co Ci w image'u Hyde'a nie pasuje, wg mnie on zawsze wygląda świetnie i nie wyobrażam go sobie inaczej. Dobrze mu tak, jak jest. A że niewysoki? Image nie zależy od wzrostu, vide Kyo z Diru chociażby, szczególnie sprzed paru lat.
O ile Gackta mogę jeszcze czasem posłuchać, głos ma faktycznie niezły, to patrzeć... średnio lubię. Jakoś mnie nie zachwyca. Hyde'a wolę. I z wyglądu i z głosu jednak.
Ale! O gustach się przecież nie dyskutuje.
A najbardziej przeze mnie podziwianym głosem Japonii jest wspomniany już Kyo - ten facet dopiero jest niesamowity, taki mały, a tak pięknie potrafi się wydrzeć - ale to inna bajka. ;)
Ja również lubię Hyde'a, jest również śliczniutki i ma bardzo ciekawy głos:):) Zgadzam się również co do Kyo:):) Uwielbiam jego głos, jego wydzieranie i w ogóle wszystko:):) W ogóle Japończycy naprawdę świetnie brzmią w tych piosenkach, w każdym głosie mogę się zakochać;P:P Sorry za te teksty ale jestem manaczką japońskiej muzyki, nie mówiąc o podziwianiu naszych kochanych j-rockmenów;):)
ja też uwielbiam jrock,on jest najlepszy! ale mimo wszystystko wolę Gackta podwzględem wyglądu i głosu.
Drogie panie, jeśli już tak na wygląd schodzi, to moim skromnym zdaniem Die i Kaoru wymiatają i z nimi się równać niewielu j-rockerów może. Nawet w makijażu wyglądają mniam. I bosko na koncertach się obaj gibają [wyłazi moja słabość do gitarzystów]. <3 Chociaż Die mi podpadł przefarbowaniem się z czerwonego na blond, ale cóż. Diru to mój naj zespół w ogóle, od niego się u mnie też z j-rockiem zaczęło i im wszystko wybaczę.
J-rocka to w sumie zaczęłam słuchać dlatego że Japonię i jej kulturę uwielbiam, ale... znowu się rozgaduję niepotrzebnie.
Ostatnimi czasy zaopatrzyłam się w dwa kolejne Gacktowe albumy i z czystym sumieniem stwierdzam, że facet śpiewa świetnie. Typ muzyki nie do końca mój, Laruku odpowiada mi bardziej, ale słucha się dobrze. W kwestii wyglądu nic się nie zmieniło, Gacek dalej budzi u mnie skojarzenia z kenem i fascynacji jego wyglądem ciągle nie rozumiem. Ale klatę ma niezłą, przyznaję. ;P
A tak na koniec, z dobrych nutek to jeszcze Maximum the Hormone polecam, moje ostatnie odkrycie. Fajny zespół, taki klimatycznie nieco do Diru podobny.
'' Nie wiem, co Ci w image'u Hyde'a nie pasuje, wg mnie on zawsze wygląda świetnie i nie wyobrażam go sobie inaczej.''
no właśnie nie wiem co ci w Gackcie się nie podoba :/
Zgadzam sie że Gackt jest niesamowity ale dla mnie Hyde jest najcudowniejszym, najpiękniejszym,najwspanialszym,najgenialniejszym i najbardziej boskim i utalentowanym i nieziemskim męźczyzną jaki kiedykolwiek chodził po tej ziemii.Kocham go ponad życie za wszystko.Więc nie moge znieśc słów które go obrażają.Hyde jest ponad wszystko, ponad żywot i ponad wieczność.
Obydwoje są nieziemscy xD Gackt jest męski, Hyde jest uroczy. Osobiście wolę Hideto, bo bardziej podoba mi się jego głos. Niesamowity jest, żeby umieć tak z niskich tonów odrazu przeskoczyć na wysokie. Taki japoński Freddie Mercury.
Gackt też ma świetny głos, taki męski i typowo japoński. Świetny jest, bardzo działa na wyobraźnię.
Trzeba umieć przyznać, że Hyde jest lepszym aktorem. Tak samo jak trzeba umieć przyznać to, że Gackt o niebo lepiej tańczy.
Kocham ich obu, są wspaniali, boscy, niepowtarzalni. Różni od siebie jak ogień i woda. Każdy ma inne zalety, które przyciągają innych entuzjalistów. Uważam, że nie ma powodów żeby spierać się, który z nich jest lepszy, bo obydwoje są genialnymi artystami i niesamowicie atrakcyjnymi mężczyznami ;)
ciężko powiedzieć, który z nich lepiejn śpiewa. Gackt ma niezwykle oryginalny głos, bardzo niski, co w j-rocku rzadko sie zdarza. Jego głos bardzo oddziałowywuje na wyobraźnie, tworzy w głowie obrazy. Dzięki temu nawet nie znając języka japońskiego wiadomo o czym Camui śpiewa.
Hyde natomiast świetnie operuje głosem. Śpiewa nisko, nagle wysoko. Ma chrypke, żeby za chwile zaśpiwać idealnie czysto.
W tym momencie lepsze jest to, co po prostu bardziej się komuś podoba ;) ja kocham ich obydwóch, oni też się kochają (nie bijcie, nie bijcie xD) i wszyscy są szczęśliwi ^^
Gackt'a kocham, ale po szczerości to... Hyde'a też kocham i chyba nazwanie go 'pokurczem' jest lekką przesadą. Poza tym moim skromnym zdaniem zdolności ma takie jak Gackt, zarówno wokalne jak i aktorskie. xD
o nieee Gackt śpiewa naprawdę wyjątkowo. oczywiście Hyde też uwielbiam,ale nie tak jak Gackta. bez przesady.
Gackt!...Hide!...Gackt mówię!...A ja ci mówię, że Hide!...Ale Gakt jest lepszy...Nie, Hide...
Gackt umie tanczyć!....Hide umie grać w filmach!...
A tak wogóle, to obaj umią śpiewać i niech każda słucha i wielbi sobie tego, który jej bardziej podchodzi. To takie moje obiektywne zdanie, bo nie zachwycam się żadnym z nich.:)
I przepraszam wszystkie fanki, że zamiast: "Hyde", napisałam: "Hide", drobny chochlik mi sie wcisnął w tamtą moję epistołę ;).
HYDE jest dla mnie stanowczo za niski natomiast Gackt za kobiecy. Może faktycznie są przepiękni, ale dla mnie to oni są chłopakodziewczyny dla mnie
Oboje sącudowni. To ile Hyde ma wzrostu to przecież nie powinno się liczyć bo ocenia się za dokonania muzyczne a nie za wzrost. Gackt to moja pierwsza miłość i tak pozostanie ale Hyde ma cudowny głos, muszę przyznać że lepszy nawet niż Gacuś.