Ma dwoje starszego rodzeństwa (siostra i brat), więc może właśnie dlatego dostał rolę najmłodszego z rodzeństwa. Film, z którego zdjęcia widziałaś nazywa się Georgia Rule, nie Georgian.

Jeśli chodzi o inne ciekawostki to Garrett posiada tatuaż przedstawiający krzyż chrześcijański. Jego umiejscowienie jest niewiadome.

Na bank wyląduje w piachu. A po co im taki biedny Murtagh, z którym nie ma co zrobic?? Do nieszczęścia (choć nie wiem po jakiego grzyba) przerobili Go na czarny charakter - a czarni zazwyczaj giną.

A moim zdaniem w trzeciej części trylogii Eragon znajdzie sposób, żeby uwolnić Murtagha spod władzy Gallbatorixa:) ale Paolini powinien stworzyć jeszcze jedną laskę w tej książce, bo jakoś za mało tam dziewczyn;]

No mogłaby być jakaś, np. jakaś dalsza rodzina Eragona (kuzynka czy jakaś tam) z jakiegoś innego kraju. Jak myślicie??

Jesli t miałaby być kuzynka Eraona, która zakocha sie w Murciu to byłoby nie tegs ponieważ:

1.Murcio popełniły swoiste kazirodztwo.

2.Zjazd rodzinki Eragona - brat, kuzyn - czy to nie jest przesada?

Fakt, trzeba jakąś całkowicie nową postać :D
A co do lądowania w piachu, to Murtagh nie powinien wylądować w piachu bo jest potęzniejszy od Eragona <lol> Eragon go nie pokona więc go jakoś uwolni i będzie git :P

No chyba ze zrobi coś głupiego, jak zawsze, i Murcio przez przypadek zginie, ale tego życzę Eragonowi;P KoFFam Murtagh'a!!! Jest taki boski, opiekuńczy i nie zasłużył na taki los!!!!!

Może zrobic cos glupiego... wiadomo jak jest w takich ksiazkach...
Eragon będzie widział już własną śmierc po walce z Murtem (Murt zapewne stoi nad nim z mieczem wycelowanym w gardło...) nagle jednak Murtagha nachodzi przypływ czułości i wrażliwości, opuszcza miecz i mówi jaki to on jest niedobry itepe itede... odwróci się do ragona plecami i wtedy do tego młodszego dojdzie że musi zabic brata dla dobra całej Alagaesii (czy jak to się tam pisze) i wbije mu jakis sztylet w plecy! To zawsze tak się kończy...

Ostatnio dużo myślalam o Murtaghu i analizowałam jego czyny w pierwszej części. Coś czuje że on naprawdę mógł byc zly od początku... to wszystko zbyt pieknie wygladalo...

Może zrobic cos glupiego... wiadomo jak jest w takich ksiazkach...
Eragon będzie widział już własną śmierc po walce z Murtem (Murt zapewne stoi nad nim z mieczem wycelowanym w gardło...) nagle jednak Murtagha nachodzi przypływ czułości i wrażliwości, opuszcza miecz i mówi jaki to on jest niedobry itepe itede... odwróci się do ragona plecami i wtedy do tego młodszego dojdzie że musi zabic brata dla dobra całej Alagaesii (czy jak to się tam pisze) i wbije mu jakis sztylet w plecy! To zawsze tak się kończy...

Ostatnio dużo myślalam o Murtaghu i analizowałam jego czyny w pierwszej części. Coś czuje że on naprawdę mógł byc zly od początku... to wszystko zbyt pieknie wygladalo...

Wiecie co, fajnie byłoby gdybyśmy mogły same napisać ostatni tom, nie? Każda miałaby swoją wersję. Jeśli macie jakieś fajne pomysły, co by mogło się zdarzyć w trzeciej części to piszcie. Możemy wymieniać się pomysłami. Co Wy na to?

ok.Ja dała bym trzeciego smoka Aryii i zrobiła z Murtagha bohatera,na końcu wyszło by że Murtagh specjalnie dał sie złapac żeby byc blisko Galbatorixa czy jakoś tak żeby móc go zabic,i wszyscy byliby szczęśliwi i krasnoludy wybaczyłyby Murciowi zabicie Króla,the end.:)może byc?

jestem za dodaniem smoka
murtahg mógłby załatwić eragona bo ten to w ogóle jest jakims marginesem w tym filmie
i mógłby w koncu grać główna postać ....

kurcze facet pomylił aktorów .. to garrett powinien grac główną role...

i tak w ogóle to czy może ktoś sie orientuje czy dostał teraz jaką głowna rólke ??? bo bardzo bym chciała ;) pozdro dla wszystkich jego fanek ... ;)