A co takiego jest z jego twarzą, że zasłużył nią na oscara? Jak dla mnie jest całkiem przeciętnie. Rozwiń swoją wypowiedź, zaciekawiłeś mnie:)
Ja rozwinę, choć może mam co innego na myśli niż założyciel/założycielka tematu, najkrócej pisząc nigdy wcześniej nie widziałam aktora, który miałby tyle ekspresji w twarzy, jeśli można to tak nazwać.. Naprawdę warto wziąć sobie na przykład 'Stan Łaski' lub 'Leona Zawodowca', wyłączyć lektora oraz napisy i uważnie patrzeć na twarz Oldmana.. Każda mina, każdy grymas, każde spojrzenie coś wyrażają, a jednocześnie są naturalne i prawdziwe.. Można powiedzieć, że on gra całym sobą, poza tym, cóż, nie będę pisać czy jest przystojny, czy nie, bo to kwestia gustu, ale na pewno nie jest nijaki..