Rzecz gustu. Ja tego Beethovena "kupiłam" od razu;) Pozdrawiam.
użytkownik usunięty
Najlepszy R&G are dead :) Hmmm ... tak się zastanawiam, czy w jakiejś roli mi się nie podobał i stwierdzam, że takowej nie było. Nawet jeśli film nie jest najwyższych lotów, postać, grana przez Gary'ego przykuwa uwagę.