A ja i tak zawsze Mu kibicuje. Leon Zawodowiec, Piąty Element, Księga Ocalenia itp. właśnie tam grał wrednych, złych, bezwzględnych typków, a ja zamiast kibicować dobrym to kibicowałam Mu, facet ma swój urok:)
Dla mnie pozostanie Draculą. Ale to się pokrywa z opisem powyżej. Choć Dracula jednak miał swoje uczucia...