A wiec jak juz pisalam na forum PzK3 w tej czesci pobil samego deppa.......byl o wiele lepszy...naprawde go polubilam(jako barbosse) w tej czesci....w ogole fajnastyczny aktor z neigo jest :D
Nie zamierzam się kłócić, który z nich byl lepszy, ale...
W 1 części Depp przyćmił dla mnie wszystkich. Był królem i panem ekranu. Wręcz nie potrafilam oderwać od niego uwagi. Jednak w 3... Może to przez tą przerwe (2 część) gdzie Rush'a nie było, może to juz lekkie "znudzienie" (że tak to nazwe, chociaz nie wiem czy to dobre określenie, bo nie można się znudzić Jackiem) Sparrowem. A może własnie dlatego, że Geoffrey pokazał klase i przeszedł sam siebie.
Z całym szacunkiem dla Johnny'ego, ale Rush go pobił w 3 części. Był nie do przebicia.
odczułam równiez takie jakby "znudzenie". nie umiem dokładnie opisac... Jak zwykle Deep nieziemski, jednak Barbossa to po prostu ... zeby byc cenzuralna napisze ODLOT ;]. niesamowicie wykreowana postać. scena ślubu boska. no i kłótnie z Jackiem swietne.
mimo mojego czystego uwielbienia do Johnego trzeba przyznać, ze Geoffrey był nieziemski! zdecydowanie najlepszy
Zgadzam się,ale Deppa trudno przebić, nie dlatego że gra tu główna role i nie wolno go przebijać :P. Geoffrey pokazał się tym razem trochę z innej strony niz w 1-szej częsci. Przez cały film mozna go obserwować, towarzyszy nam w prawie każdej scenie. Jest świetnym aktorem. He he i w cale nie trzeba byc pięknym i młodym (nie pije tu do gry Deppa,absolutnie) aby mieć super role. Wybór aktora do Barbossy to strzał w 10. :) Hm, ośmielę sie dodać,ze coś w Rush'u jest, co pociąga widza :P
no faktycznie trzeba przyznać że w 3 jego postać była inna niż w 1, i było go o wiele więcej,i ogólnie taki jakiś fajniejszy był. 10 dla niego za tą role. Pozdro dla wszystkich jego fanów
Mi się zawsze podabał w Piratach :) OD początku... I rzeczywiście, jest w nim coś takiego... Niby stary itd, a ma to coś :) Zawsze jak go widzę na ekranie, to mimowaolnie się uśmiecham. Świetny aktor. Naprawdę.
Jak dla mnie to Rush ma fenomenalną mimikę. On nie potrzebuje słów, by pokazać wszystko. Poza tym oczy. Jego oczy zawszę przyciągną uwagę widza. Bo faktycznie nie trzeba być pięknym i młodym, by być podziwianym.
Amen! :-)
p.s. im częściej chwalę tego aktora, tym podejrzliwiej moja matka zaczyna mi się przyglądać...może już przesadzam? ale fajnie, że w swojej sympatii do tego aktora nie jestem odosobniona:)
na mnie rowniez dziwnie sie patrzą, gdy mowie ze Rush jest niesamowity i za kazdym razem gdy oglądam film z jego udziałem, zachwycam sie coraz bardziej. A przecież nie jest żadną ikoną, ja jednak uważam, że Geoffrey ma cos takiego w sobie, co sprawia że publicznośc go bardzo lubi. Sama chętnie bym się z nim zaprzyjaźniła, haha :) pozdro
Zgadzam się z poprzedniczką. Poza tym, oglądając klipy z premier kręcone przez fanów, widać jaki ten facet ma wspaniały charakter, jaki jest spontaniczny i jak dobrze kontaktuje się z fanami. Rozmawia, żartuje, daje się uścisnąć, umie się śmiać z samego siebie. No i jak na swój wiek ma niezłą werwę. xD Widzieliście to? Już dawno się tak nie naśmiałam: http://www.dailymotion.com/video/x5qw55_geoffrey-rush-spicks-specks-part-1_short films
Hej :) Dałam zdecydowaną 10 dla Geoffreya właśnie za rolę Barbossy, bo był naprawdę świetny. Czytając wasze posty powiem tak: nie będę ukrywać, że jestem wielką fanką Deppa;) Ale moje zdanie jest takie, że w ogóle nie powinniśmy porównywać Barbossę do Sparrowa, bo to dwa inne charaktery i tak naprawdę odmienne role. Moim zdaniem oba panowie spisali się kapitalnie:).
No i też trzeba zauważyć to, że w częściach ,,Klątwa Czarnej Perły" i ,,Skrzynia Umarlaka" akcja toczyła się głównie wkoło Jacka, czego już nie było w trzeciej części. Trzecia część wiele różni się od dwóch pierwszych.:)
Pozdrawiam wszystkich fanów zarówno Rusha, jak i Deppa ;)
Jak miło, że jest więcej osób które cenią Barbossę :D
W pierwszej części PzK byli dla mnie po równo z Deppem - poza tym to zupełne różne od siebie postacie - takie odbijanie piłeczki, a w 3 jest świetny. /Polecam też sceny nie włączone do filmu - moja ulubiona kiedy obaj chcą sterować:)/
Podzielam zdanie wielu z Was, że chodzi o to "coś" - ja nie wiem, czy to wdzięk, genialny talent, spontaniczność, pełne oddanie się roli, ale pan Rush zdecydowanie ma to "coś".
Cieszę się, że jest więcej osób które lubią tę postać i tego aktora :)
Pozdrawiam
o tak! jako barbossa byl naprawde swietny..xD przyznam ze nie ogladalam
z nim innych filmow ale w 3 czesci mnie zachwycil.;P i zgadzam sie z
przedmowca, rowniez polecam sceny nie wlaczone do filmu np. z 3
czesc:http://pl.youtube.com/watch?
v=RIiL7D__isI&eurl=http://www.kozaczek.pl/plotka2.php?
idp=446&feature=player_embedded Podrawiam..xD