http://justjared.buzznet.com/gallery/photos.php?yr=2008&mon=01&evt=nims-island&p ic=nims-island-movie-stills-05.jpg jako że uwielbiam serię o IJ zdjęcie to rozłozyło mnie przed chwilą na łopatki, zastanawiam się czy to będzie sukces czy kolejna zmarnowana szansa Butlera. No i nie mogę się doczytać ile tego naszego Gerarda tam będzie.
Zapowiada się ciekawie
http://justjared.buzznet.com/gallery/photos.php?yr=2008&mon=01&evt=nims-island&p ic=nims-island-movie-stills-06.jpg
...Obejrzałam trailer i przytupuję jeszcze niecierpliwiej.
http://www.youtube.com/watch?v=yVkrPH48k_I
Na moje będzie sukces. Jodie jest boska jak zwykle, Abigail Breslin już mi się podoba, no i wreszcie ktoś wykorzystał gerardową vis comica! Kupuję w ciemno!
Jego akcent nie przeszkadza mi tak długo, jak długo Gerard nie próbuje mówić z innym akcentem, na przykład irlandzkim. Bo wtedy, to proszę państwa, robi się z tego lingwistyczna masakra ;) Ale jeśli mówi z czystym szkockim akcentem... Moje uszy się rozkoszują.
A na marginesie, on naprawdę sepleni. Nieźle to kontroluje (wyrazy podziwu, Gerard, wiem ile w to trzeba roboty włożyć) i na ogół mówi poprawnie ale niekiedy jednak słychać (i widać) że nieco morduje spólgłoski syczące, zwłaszcza w scenach wymagajacych ryknięcia i tych o dużym natężeniu emocjonalnym. Niedowiarkom które zaraz spróbują mi urwać głowę za zamach na doskonałość Butlera ;) proponuję przyjrzeć sie uważnie jego ustom, na przykład podczas sławnego okrzyku "This is Sparta!" w "300". Osoby spostrzegawcze zauwazą że czubki jego górnych "jedynek" dotykają dolnej wargi, a policzki wydymają się gwałtownie, bo powietrze które powinno ujść szczeliną z frontu, skutkiem nieprawidłowego ukladu warg i języka ucieka na boki. To się nazywa seplenienie labiodentalne.
Rany Wiedźma logopedą jesteś? fajny wykład :)
obejrzałam jeszcze raz zwiastun, jest tam moment jak Jodie przedrzeźnia akcent Gerarda lol, normalnie nie mogę się doczkać tego dość oryginalnego duetu.
Sepleni! Dzieki Wiedzma! Wiedzialam! Cholera mnie brala, gdy ciagle ktos probowal mnie przekonac, ze to jedna z cech szkockiego akcentu.
A tak swoja droga, czemu w filmografii GB nie jest wymieniony ten tytuł? Skoro nawet data premiery w Polsce jest znana. Chyba poczatek kwietnia. Jak myslicie dadza dubbing? Przeciez to film dla dzieci... Kto go bedzie dubbingował Malajkat czy Sztur?
Jako że ze Scottish English piszę pracę dyplomową z ręką na sercu i szablą w dłoni mogę zapewnić że seplenienie cechą szkockiego akcentu nie jest ani trochę. Raczej cechą Butlera ;D
Anno, nie logopedą nie jestem, ale na krętych ścieżkach edukacji i podstaw logopedii mnie nauczano ;)
o czisys! wiedźma, jesteś boska!!! widze ,że masz takigo samego pierdolca na punkcie gerrego jak ja, kurcze,a możeś z warszawy?
hehe,miałam nadzieję że ktoś zaprzczy,może tylko mu się tak koszula ułożyła jak siedzi,ale na żeglówce też mu się coś tam rysuje i lekko nad pasem zwisa (ale może to przez wiatr) ;-)
hehe,to dobrze,ja głupia dalej bym je za nadprogramowy tłuszczyk brała ;-) ale kaloryferki niech pielęgnuje ;-)
tłuszczyk tłuszczykiem (którego oczywiście nie ma ;D) ale Gerard jest świetny!! tak więc fanklub tego świetnego aktora powiększył się ostatnio o dwie osoby: mnie i moją młodszą siostrę. od tygodnia nie mogę się na niczym skupić, gdyż Gerard w roli Upiora i jego głos zaprzątają moje myśli ;)
...and The Angel Of Music sings songs in our heads ;)
Serdecznie witamy w gronie zaupiorzonych. Ministerstwo Zdrowia powinno umieścić na pudełkach z tym filmem ostrzegawczy napis: "Uwaga! Głos Butlera może uzależniać! Upiór albo zdrowie, wybór należy do ciebie!" ;)))
Mówiąc nieco poważniej, Gerard ma dokładnie taki głos jaki powinien mieć Upiór. Głos który czaruje, uwodzi, hipnotyzuje... Głos bardzo męski, który jednak potrafi być zaskakująco delikatny, do tego świetna barwa i genialne oddanie emocji.
A przy tym Gerry jest cholernie wszechstronnym aktorem. Potrafi zagrać rolę musicalową, komiczną, heroiczno-dramatyczną, romantyczno-dramatyczną jak w "Dear Frankie", wampiryczną ;) i to wszystko bez obcyndalania, bez fuch i niedoróbek, na sto fajerek i z wykopem.
nic dodać, nic ująć ;) jego władza nad nami rośnie cały czas. im dłużej słucham jego głosu, tym bardziej się uzależniam. i widzę, że Gerard działa tak na wszystkie osoby płci żeńskiej ;P