"Mother" rządzi, w tym utworze najlepiej słychać możliwości wokalne Danziga, chociaż najlepsza płyta to chyba "lucifuge" ("blood and tears"!!!), a nie jedynka.
Mother
Tell your children not to walk my way
Tell your children not to hear my words
What they mean
What they say
Mother
Mother
Can you keep them in the dark for life
Can you hide them from the waiting world
Oh mother
Father
Gonna take your daughter out tonight
Gonna show her my world
Oh father
Not about to see your light
But if you wanna find hell with me
I can show you what it's like
Till you're bleeding
Solowe płyty są zonśne, ale to co nagrał z The Misfits to już jest z lekka przejebane. Muzyka banalna, jak płonąca stodola na arizońskim wzgórzu, ale te refreniki i klimacik.
Wszystkie płyty Danzig'a są zajebiste. Szczególnie 666: Satan's Child i kawałek "Cold Etarnal".
Zastanawiam się, ile on ma oktaw?
Tak dla porządku - solowe albumy Glenna to dwie części "Black Aria" - tylko one są sygnowane "imieniem i nazwiskiem" muzyka. A Danzig to zespół. Oczywiście w najlepszej formie był za czasów Samhain (prawdziwy kult). Z Misfits najlepsze co nagrał to "Static Age". Współcześnie Misfits to parodia...Only nie daje rady.
Nie no ludzie, co jak co, ale Misfits pomimo tego, że banalne (w koncu to punk rock) to juz klasyka i kult i ze wszystkich osiągnięć Danziga to Misfits jest najbardziej rozpoznawalne (Crimson Ghost Skull) i klasyczne. Samhaina szczerze jeszcze nie miałem przyjemności słyszeć, Danziga pierwsze dwie płyty (pierwsza ujdzie , druga fajna) ale The Misfits po prostu uwielbiam od lat i jest w czołówce moich ulubionych kapel. Te łatwe i krótkie ale jakże przyjemne melodyjki jak "Astro Zombies", "Ghouls Nite Out", "Skulls", "Horror Business"(mój ulubiony;)), "NIke a go go", "She", "Night of the Living Dead", "Halloween", i wiele innych. Świetna, klasyczna punkowa grupa i wielki szacunek dla nich.
Bardziej chyba cenie tylko Ramonsów :p
Ostatnio przesłuchałem. Najlepsze piosenki to pierwsza (Hammer Of the Gods) i ostatnia (Left Hand Rise Above). Można posłuchać ale nie ma rewelacji.