Doskonale wpasowała się w swoją rolę. Strasznie nie lubię tej aktorki, robi z siebie wielką gwiazdę a prawda jest taka że przez wiele lat grywała w "polskich pornolkach". Zarozumiała, podstarzała kobiecinka, która uważa się za wielką sex bombe. Przykre!
Skoro dla Ciebie filmy Wajdy, Kieślowskiego czy Bajona w których grała Grażyna Szapołowska ze względu na pojawiające się tam czasami sceny erotyczne są "polskimi pornolkami" to pozostaje mi tylko Ci współczuć.
zgadzam sie - robi z siebie wielka gwiazde, a choc agrala w kilku dobrych filamch, to szczytu nie isagnela. Obejrzyjcie jakikolwiek wywiad z nia - na jej ruchy, jak odgarnia wlosy, na jej smiech - wszytsklo mowi - ja nie uwazam sie za gwiazde ale nia jestem. Osobiscie, tego nie znosze. Skromnosci troche, pani Grazyno!