Talent komediowy p. Hanny jest niewątpliwy, ale chciałbym zwrócić uwagę na jej wspaniałą kreację w „Bożej Podszewce”.
Z całym szacunkiem dla talentu aktorskiego pani Hanny, ale jestem właśnie po obejrzeniu tego serialu i jedyna rzecz, do której można się przyczepić to fatalnie obsadzona rola Józi. Śleszyńska kompletnie mi do tej roli nie pasowała. Wyglądała jak matka Stenki, a nie jak jej córka. Raziło mnie to bardzo w każdym odcinku.