Hannah Murray w Skins jako Cassie jest genialną aktorką, uwielbiam jej postać - jest niesamowicie ciepłą osobą, budzi sympatię i po prostu nie da się jej nie lubić!
Absolutnie się zgadzam. Jest niesamowita! A za grę w serialu, słowo daję, należy jej się jakaś potęęężna nagroda. Bo uznanie widzów chyba już ma.
Poza tym jest śliczna w taki oryginalny sposób. I ma świetnie odcinki w "Skins". Jak 2x09 ;)
Świętne "wow" chyba najlepszą scenę miała w 5 odcinku 1 sezonu gdy się w taki słodki sposób zdenerwowała na Sida !
Cassie to jedna z moich ulubionych postaci w Skins.Hannah gra rewelacyjnie i mam nadzieję,że ktoś ją zauważy po tej roli i osiągnie jakiś sukces.I ma świetną,oryginalną urodę.
dokładnie, mnie też troche irytowała, ale potem bardzo ją polibiłam :) uwielbiam kiedy całuje sie z dziewczynami haha ;D
o tak hannah jako cassie jest swietna. podziwiam ją bo naprawde trudno zagrac taki niezwykły charakter. cassie ma swoj swiat i hannah udało sie ten swiat stworzyc. nieda sie jej nie lubic i jeszcze te wow i lovely dodają jej uroku ;)
tak, jest wspaniała. nadaje się do roli takiej lekko stukniętej, aczkolwiek bardzo sympatycznej postaci. moim zdaniem byłaby idealną Luną Lovegood w Harrym Potterze. ^^
O tak, jako Luna byłaby świetna ;]
I te wszystkie jej ,,lovely" , ,,wow" są przeurocze ;]
aż mnie dziwi że nie grała w innych filmach, jest świetną aktorką ;p
Taak, zgadzam się. Jest fantastyczna w roli Cassie. W sumie jest moją ulubioną postacią z tego serialu. ^__^
I mnie też od razu skojarzyła się z Luną. ;>
Haha, specjalnie weszłam na jej stronę, żeby zobaczyć, czy ktoś jeszcze tak uważa.
To jej paranoidalno-entuzjastyczne spojrzenie, które wykorzystywała co chwilę w Skinsach, i charakterystyczna reakcja na niepowodzenia ( oh... wow...) baaardzo pasuje do Luny.
Szkoda, że jej nie wzięli do ekranizacji, ale przynajmniej ma tę rolę w mojej głowie.
Obrzydliwie gra w Skins. Przez większość wrażenie dziecka które nie do końca wie co się dzieje. Kiedy już uda jej się połapać w rzeczywistości wykorzystuje te momenty do niszczenia związków innych i pokazuje swoją kurewską i egoistyczną naturę.
Oski_m : Z Twoich argumentów można wywnioskować, że pomyliła Ci się aktorka z postacią, którą gra. To, że ma taką rolę nie oznacza, że źle gra. Skoro tak głęboko wierzysz, że ona jest taka naprawdę to oznacza, że gra bardzo dobrze :))
Postać Hannah w skins, za słodkim uśmiechem i naiwnością kryje dramatyzm, uważam, że zagrała świetnie, postać Cassie dodała serialowi 'realności'(ogółem uwielbiam ten serial za zróżnicowanie, każdy bohater przekazuje swoją historie, inspirowaną życiem).
oh , wow . lovely . Ona sie tak cudownie usmiecha ;] Szkoda , ze juz w skinsach nie zagra .;/ moja ulubiona postac . i ta kolekcja slodyczy pod lozkiem ... hahaha xD oh , wow ! lovely !
absolutnie się zgadzam Cass jest cudowna i taka śliczna, a to "wow" jest po prostu niesamowite, uwielbiam odcinek pierwszego sezonu o Sidzie, w którym Cass siedzi w pokoju Sida kiedy ten wraca do domu po spotkaniu z Michelle i ona tam mówi "Och, Michelle my girl, michelle, i love her, i love her, i love her" po czym wstaje strzela z pistoletu na wodę do Sida i potem go całuje.
Moja ulubiona scena z Cass w sezonie 2 to gdy mówi "och, you dont know? Lovley Sid and lovleey Michelle are fucking" potem daje buzi Sidowi po czym daje mu liścia w twarz. A potem przychodzi Jal, Anwar wyjaśnia co się stało (cudowna mina Chrisa i Maxxiego) po czym Anwar mówi - but hey hey! Cassie is back! <3
to moja ukochana postać ze 'Skinsów'. Sądzę, że jest przegenialną aktorką, mimo że widziałam ją tylko w tym serialu (nawiasem mówiąc : też cudownym!)...A, i podoba mi się również jej styl ubioru. Cuuudo, ah te jej złote bajkow buciki <3 .
Racja, jej buty rządzą ;)
Ale uwielbiam kiedy mówi "wow, lovely" od razu uśmiech pojawia się na twarzy ;D I jeszcze do tego ma na imię Cassandra :P
Świetna. Moja ulubiona postać ze Skinsów, w każdym odcinku niesamowita, a "wow" to po prostu mistrzostwo świata :D
"Przegenialna aktorka"? Ja pierdziele, to jest już jakieś przegięcie. Jej gra aktorska? Hmm... słaba, słaba, słaba. Nie przekonala mnie do siebie, więc nie wiem dlaczego niektórzy się tak jarają. Może to kwestia wieku i dotychczasowo obejrzanych niewiele naprawdę dobrych kreacji aktorskich. Nie wnikam.
"jest niesamowicie ciepłą osobą, budzi sympatię" - zakładam, że wnioskujesz tak po oglądnięciu jakiegoś wywiadu z nią, bo w skinsach nie do końca była takim aniołkiem ;>
Cassie jest moją ulubioną postacią ze skinsów. Jest taka ciepła i sympatyczna, że nie sposób jej nie polubić. No i te jej "łał", i "wow". Hannah świetnie odegrała postać Cassie. :)
jej wszystkie "wow" są rzeczywiście zabawne i słodkie i przez nie nie wyobrażam sobie, jak ona może mówić po niemiecku, który w brzmieniu językiem słodkim nie jest(wyczytać można w ciekawostkach, że studiuje germanistykę)
Cass może i jest słodka i w ogóle, w pierwszym sezonie była moją ulubioną postacią, ale w drugim zachowywała się po prostu beznadziejnie, znielubiłam ją w efekcie xd