jak to mozliwe skoro do Piratow muzyke robil Klaus Badelt?:) nie zauwazylam podobienstw :)

ps: moze czujesz podobienstwa przez to, ze zapewne ci sami muzycy grali, bo przeciez Hans i Klaus maja jedno studio :)))

podobienstwa sa i nie da sie tego ukryc...a podobienstwa te wywodza się z jednego z pierwszych wielkich muzycznych hitow Zimmera, czy score do filmu "The Rock"...po wysłuchaniu muzyki do tego filmu, a następnie do "Gladiatora" i "Piratów z Karaibów", można spokojnie zauważyć pewne podobieństwa, jak i wyłapać niemalże identyczne(jak nie identyczne) fragmenty...chociazby glowny motyw przewodni "Piratów", ktory ewidentnie jest zaczerpniety z muzyji do "Twierdzy" :]

Sprawa jest prosta. W dzisiejszych czasach trudno jest stworzyć coś nowego, nowatorskiego, odkrywczego. Ale Panie Zimmer....jeden temat do kilku filmów to nie przystoi na takie płace ;). Wszystko zaczęło się od "The Rock"....i dalej poszło już po linii prostej ;) Poza tym nagrody za muzykę filmową dostają Ci kompozytorzy którzy komponują muzykę do tych najlepszych i najbardziej kasowych filmów. Czyli można ciągle komponować prawie to samo....trzeba tylko trafićna dobry fim i nagroda w kieszeni ;)

Pozdrawiam gorąco wszystkich fanów muzyki fimowej........

myśle, że cała ta wymiana zdań jest niepotrzebna gdyż każdy twórca faktury muzycznej zawsze coś pobiera czy też przebnosi jakieś brzmienia do następnych kompozycji, to oczywiste i normalne. Weźmy na przykład Johna Williamsa ;) Pozdro!