Ja uwielbiam tego aktora. Ale zgodze się z tym, że gra często tak samo. Moi dziadkowie określili go jako punuraka, wiecznie niezadowolonego :PP
Ale bardzo go lubie.

Widziałes Wybrzeze Moskitów? Widziałes Swiadka? Chyba nie... Bilans wyglada tak - 3 filmy kultowe (Blade Runner, Indiana Jonnes, Star Wars), kilka znakomitych (Scigany, Swiadek, Wybrzeze Moskitów, Frantic), reszta zwykle bardzo dobra (Czas Patriotów, Stan Zagrozenia, Pracujaca Dziewczyna).
Plus epizodziki w Conversation i Apocalipse Now Francisa Coppoli...

widzialam swiadaka frantick wybrzeze sciganego czas patryiotow indiane co kryje prawda i wiele innych i wszedzie gra tak samo niestety czym rozni sie jego rola we frantick pod wzgledem ekspresji czy typu roli od tej w swiadku

Napisalas ze aktor z niego sredni. Zaden średni aktor nie miał tylu ponadczasowych filmów. Zreszta na temat jego warsztatu aktorskiego byla dyskusja kilka tematów nizej.

bo aktor z niego sredni a az tylu " ponadczasowych filmów to on tez nie ma na koncie pozdrawiam

Ale Indiana Jones, Star Wars i Blade Runner to filmy które maja dziesiatki fanklubów na calym swiecie. Podaj mi analogiczny fenomen na przyklazie innego aktora. Wiem ze sukces tych filmów leży przede wszystkim po stronie rezyserów (Lucas i Spielberg) ale nawet w Gwiezdnych Wojnach Ford juz od drugiej (V) czesci był postacią pierwszoplanową. A skoro Han Solo wyparł Skywalkera to jednak coś w tym musi być.

Osobiscie nie jestem jakimś wielkim fanem jego twórczosci i zdaje sobie sprawe ze nie jest to aktor który moze wcielic sie w kazda postac. Ale po pierwsze, oscara dostawali juz znacznie gorsi od niego, a po drugie Harrison Ford ma niesamowita charyzmę a to podstawowy atut gwiazdy filmowej. Do tego potrafi bardzo dobrze dobierac role i zamiast grac w jakis gniotach (jak Tom Cruise) wybiera(ł) ambitniejsze produkcje.

dokladnie zgadzam sie z ghostdog, Harrison Ford we wszystkich rolach gra identycznie ! wszedzie gra spokojnego walecznego i dobrze na tym wychodzacego bohatera :/. Ale zagral w paru dobrych filmach...( to trzeba przyznac )

dokladnie zgadzam sie z ghostdog, Harrison Ford we wszystkich rolach gra identycznie ! wszedzie gra spokojnego walecznego i dobrze na tym wychodzacego bohatera :/. Ale zagral w paru dobrych filmach...( to trzeba przyznac )

Doklądnie :) dziekuje za zrozumienie;)) Motorcycle Boy takim aktorem jest np De Niro Ps nie zabieram Fordowi tego ze zagrał w paru kultowych obrazach (pisałam to w temacie) nie rozumiem tylko zachwytu nad jego gra !!!:) bo nie jest ona " Wybitna " ani nawet bdb bo wszedzie jest taki sam i opiera sie na jednym grymasie ( to chciałam zauwazyc)
pozdrawiam

Niestety De Niro, nie jest taki genialny jak może sie wydawać. To przecież widac gołym okiem ze chłopaczek sie powtarza i jedzie na schematach. Oczywiscie Robercik to dla mnie Top 10, czyli ścisła czołówka, ale mam do niego pewne zastrzeżenia. Konkretnie do jego mimiki...

Jezeli masz zastrzezenia do mimiki Roberta De Niro to radze poogladac "Ulice Nedzy". Wtedy mozemy pogadac. Jak wogole mozna krytykowac kogos takiego jak De Niro... Brak slow.

Bo co? Przynajmniej nie przyjmuje na ślepo wszystkiego co powtarza tłum. Mam mózg i potrafię go uzywać. A De Niro sie powtarza i jeśli spróbujesz choć raz pomyśleć samodzielnie, to tez to zauważysz.

Ale widzę ze jesteś bezkrytycznym fanem kina gangsterskiego i przypuszczalnie żadne argumenty do Ciebie nie trafią.

ejj ej ludzie
powiem teraz ja
Harrison Ford jest super i super że w każdym filmie ma ten swój zabójczy wyraz twarzy, (z resztą nie zmienia image)poza tym każdy aktor ma coś czego żaden inny ... nie ma

p.s. Harrison F. po prostu dosatję takie same role
dlatego bo bardzo dobrze się w nich sprawdza
to pozostałość o filmach z Indianą i to się tak ciągnie, akurat

Pozdrawiam
Alan

Taka możliwość też jest. Ford gra role podobne i tym samym, spowodowana jest jego podobna gra. Ale i tak go kocham ;P