Istotne jest, żeby widzieć postać, a nie aktorkę w filmie.
Helena jak dla mnie, świetnie gra emocje i wczuwa się rolę, rozumie osobę którą gra.
Myślałam nad tym i porównałam rolę Królowej z AIW i Lestrange z HP (przy okazji, zupełnie nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek inny wcielił się w Bellatrix).
Teoretycznie - bardzo podobne postacie. Jednak zagrała je zupełnie inaczej.
I mówcie sobie co chcecie, ja uważam że jest świetna.
Ja też tam uważam i zanim skończyłam czystać twoją wypowiedź, to chciałam dać takie same połączenie: raz widzę królową Elżbietę z Jak Zostać Królem, a potem widzę Bellę Lestrange:) ( co do roli, to słyszałam, że pani Rowling sama chciała, żeby Helena ją zagrała).
Wiem, wiem, domyśliłam się po wysłaniu komcia, ale jakoś mi się nie chciało edytować. To lenistwo mnie kiedyś zabije.
;D