nie uwazam tak bo jak dla mnie najwybitniejsza jest Kate Winslet ale jak juz Helena jest na tym pierwszym miejscu, ktora tez ogromnie lubie to na to zasluguje bo jest utalentowana. Ale czy trzeba podziwiac tylko tych co sa najwybitniejsi ?
To jest ranking popularności, więc nic dziwnego, że Helena jest pierwsza - jest popularna. Gdyby chodziło o aktorstwo, to dałbym przed nią Meryl, która jednak jest o wiele lepsza. Jednak Helenę oceniam za całokształt, za podejście do zawodu i do siebie.
a ja zupełnie nie rozumiem tej oceny, może jest i niezła, może gra w dobrych filmach, ale dla mnie jest "letnia", ani mnie ziębi, ani grzeje, zero emocji, no może lekko negatywne za nieprzyjemną urodę i negatywne oddziaływanie psychologiczne, ma w sobie coś zimnego i nieprzyjemnego.
jak dla mnie pierwsza setka ok, może nawet pierwsza pięćdziesiątka, ale numer 1?!?!? absolutnie nie! za co????
kilkadziesiąt innych aktorek porywa osobowością, urodą, ale nie ona:(( wiec skąd numer 1, nie rozumiem!
O urodzie to tylko i wyłącznie Twoje zdanie, dlatego dzięki innym znajduje się na miejscu pierwszym.
Nieprzyjemna uroda!? Boże! To jest najpiękniejsza kobieta jaką znam! Ten typ piękna, niekonwencjonalny typ urody, zupełnie inny niż wszystkie takie same twarze z wielkiego ekranu!!!
no to mnie zaskoczyłaś, ze w ogóle można ją uważać za piękną- to znaczy każda kobieta , każdy człowiek ma w sobie jakieś piękno, ale na płaszczyźnie estetyki urody w sensie komercyjnym (bo pierwsze miejsce nie jest odzwierciedleniem"ciekawości" ale popularności) nigdy nie powiedziałabym, ze może być piękna dla rzeszy ludzi
hahaha uwielbiam w sumie w życiu to, że poglądy każdego człowieka różnią się, a nawet mogą być zupełnie odmienne :)
No cóż, moim zdaniem jest to kobieta przepiękna a moim największym marzeniem byłoby rozkochać ją w sobie do szaleństwa!
W pełni się zgadzam. ZA CO TE TOP1??!! O.o I wcale nie jest tak cholernie popularna jak mówicie (jezeli chodzi o ranking popularnosci), jakbym na sucho usłyszał jej imie i nazwisko, to nawet bym gęby nie skojarzył a tym bardziej filmow w ktorych grala. A wystarczy że usłyszysz "Brad Pitt" i już masz pełen zarys. Ani ona ładna, ani specjalnie wybitna. Top 100 ok, ale nigdy KUR**W*A top 1.
To, że TY byś jej nie skojarzył nie jest żadnym wyznacznikiem. Ktoś to wybiega poza tylko Brada i ostatnio popularną Lawrence na pewno będzie wiedział kim jest ta pani. To, że ktoś jest bardziej medialny nie znaczy, że jest lepszy w swoim fachu. Dla ciebie ładna nie jest - dla mnie jest piękna, dla ciebie nie jest wybitna - dla mnie jest i mogę wypracowania na temat jej wybitności pisać.
A tak w ogóle powiedz szczerze - ile filmów z Heleną widziałeś? Bez oszukiwania, nikt cie za to nie ukarze.
Fakt o gustach sie nie dyskutuje. Ale TOP 1 to powinno byc cos wiecej niz troche wybitnosci.
"A tak w ogóle powiedz szczerze - ile filmów z Heleną widziałeś?"
Mówisz i masz
obejrzałeś: 8 tytułów średnia ocena: 7,3
masz ulubionych: 1 tytuł
Wielka rozczochrana fryzura i pełno tapety (najczęściej białej). Dla mnie to taki Johnny Deep w sukience. One też ma sporo filmów w których praktycznie gra jak by taka samą postać.
Wpasowuje się w role ale żeby na pierwsze miejsce to sie dziwię. Samo jej aktorstwo jest dosyć marne. Szczęście ma bo łapie sie do dobrych filmów
1. Często gra u Burtona, a więc i z Deppem.
2. Harry Potter.
3. Ma szczęście do ról, które może niekoniecznie są wybitne, ale są to role w wielkich filmach.
To moim zdaniem 3 powody, dla których jest tak popularna. Gra w wielkich tytułach, o których wszyscy słyszeli, a więc każdy ją rozpoznaje. Rzadko występuje poza wysokobudżetowymi produkcjami. No i właśnie rzadko trafia w niewypały jak "Terminator: Ocalenie".