Jako aktorka też, na ile się znam, doskonała. Tyle że widziałem ją w rolach kobiet raczej niezbyt sympatycznych lub tragocznych("Sztuka latania"). Czy ona w ogóle zagrała jakąś postać no "śliczną" (bez drwin)
Moim zdaniem Marla Singer jest na swój sposób "śliczna bez drwin". a co do Jane ze "sztuki latania" - ona miała za to piękną duszę :) więc tak czy inaczej, Helena Bonham Carter, jako piękna aktorka gra zawsze pięknych ludzi.