powrót do forum osoby Helena Bonham Carter 
użytkownik usunięty 
Szczerze powiedziawszy kojarzę ją tylko z Fight Clubu, moglibyście polecić jakieś filmy?
Tylko proszę nie Harry Potter
Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street - boska rola.
Jak zostać królem - też niesamowita gra aktorska. <3
Też nie rozumiem, za co pierwsze miejsce - jak dla mnie, jest w okolicach pięćdziesiątki. Pewnie za świetne aktorstwo charakterystyczne - bardzo dobrze jej idzie granie "tych złych" - oraz filmy Burtona - no bo przecież granie u Burtona to prestiż i szpan, niezależnie od wartości tych filmów (w większości dość średniawych, obok, przyznaję, kilku naprawdę super).
Z filmów, w których bardzo dobrze grała (i które są totalnym zaprzeczeniem image'u), polecam "Hamleta" Zefirelliego - naprawdę fajna rola, dotrzymuje kroku superobsadzie (Glenn Close i, o dziwo, dobrze grający Mel Gibson) a nawet przewyższa. Podobno warto zobaczyć "Powrót do Howard's End" (niestety nie widziałem).
Zdecydowanie zaś nie polecam ostatnich filmów (prócz "Sweeney'ego Todda" <<kapitalna rola>> i "Jak zostać królem" - rola znośna), zwłaszcza "Enid" i "Alicję w Krainie Czarów" - oba potworki omijać szerokim łukiem.
Z tą Alicją się nie zgodzę, bo film może i nie był wybitny, ale Helena świetnie wcieliła się w postać i to dzięki niej i Depp`owi film trzyma poziom. A co do grania u Burtona, myślę, że to nic dziwnego, zważywszy na fakt, iż jest jego narzeczoną i ma z nim dzieci. Co do reszty filmów: pani Lovett- genialna gra aktorska, w Królu również, a Marla była tak fantastyczna, że chyba nikt jej nie zapomni, a w HP również świetnie gra i myślę, że rola Bellatrix nie hańbi jej filmografii, bo mam dziwne wrażenie, że większość tak twierdzi.
Tak jest ona tylko w Harrym, bez sensu;(
Takie wysokie miejsce, nom pierwsze miejsce, za jeden jedyny film, coś tu nie gra.
Kto na nią głosuje, wkurze się i dam jej jeden...
Jeden jedyny? Pomijam, że grała w więcej, niż jedym HP
Obejrzanych mam 17 filmów z nią, kolejnych kilka mam zamiar obejrzeć.
A dawanie 1, bo ktoś jest "za wysoko" w rankingu popularności, jest dość dziecinnym ruchem.
