Myślę, że choć Hideo nie tworzy tradycyjnych filmów na taśmie, to jednak jego miejsce właśnie tu, gdyż gry video które reżyseruje (i generalnie pracuje przy nich) są bardzo filmowe. Polecam oczywiście jego sztandarową serię - Metal Gear Solid. Trzy części tej gry są przewspaniałe i to właśnie dzięki nim ja sam zainteresowałem się grami video. Choć tytuły na to nie wskazują, to jednak są to wspaniałe historie...
O, juz drugi raz na Ciebie wpadam. Najpierw David Hayter, a teraz Hideo Kojima. Coz za zbieg okolicznosci;)
Hideo to rewelacyjny scenarzysta i rezyser, ale nie jestem pewny, czy dobrze wyrezyserowalby film. W MGS'ach jest po kilka (w mgs2 kilkanascie) godzin dialogow i scen rozwijajacych ciag fabularny, a w filmie trzeba sie ograniczac do tych 2, moze 3 godzin. On nie zdazylby rozwinac skrzydel ...a moze sie myle...
Jego scenariusze są świetne to fakt. Niektórym może wydawać się, że niektóre elementy są trochę przesadzone i mało realistyczne, np. co niektórzy bossowie, lub sytuacje występujące w grze, ale to właśnie wyróźnia serię Metal Gear i sprawia, że gra jest ciekawsza.
Snake eater też jest świetny, natomiast w MGS 2 przegięli troche z postaciami np: grubas na wrotkach, vamp...
Mi tam się Vamp podobał! Ale Fatman rzeczywiście jest do... niczego. Ale MGS jest serią ze wspaniałym scenariuszem! I za to ją wszyscy lubimy!
http://www.imdb.com/name/nm0463620/ [www.imdb.com/name/nm046...] na amerykańskim imdb jest prawie wszystko co zrobił :-)))))))))))
Fatman jest zajebisty tak jak i każdy inny boss serii
Volcano Raven, psycho mantis, sniper wolf , vamp,fortune,ocelot itd.
Jak dla mnie Vamp był najbardziej przegiętym i wkurzającym bossem z całej serii... Ale Sorrow wymiata!
Vamp, Vamp... Jak powstał? W jednej z rozmów przez codek jest, że razem z rodziną był w budynku, który się zawalił. Oni zgineli przygnieceni gruzami a on przeżył pijąc ich krew... "Tak zaczoł odczuwać pragnienie krwi." Boshe... Nie mogli by już tego wytłumaczyć eksperymentami genetycznymi? Na szczęście tylko w tej części są takie głupoty (Raiden). W 1 i 3 bossowie są genialni. Kojima na ekranie. Zawsze chciał wyreżyserować własny film, a teraz kiedy ma okazje to pozostaje producentem wykonawczym. Też dobrze bo bez niego byłoby wiadomo co. Ale czemu nie chce sam być reżyserem. Czyżby bał się odpowiedzialności? Chyba nie. Ciekawe dlaczego. Według mnie nie da się tego przenieść na film. Tylko to spieprzą... Ale Boże, jak bardzo chciałbym się mylić...