Jak myślicie, czy pasowałby do roli Roberta? Według mnie tak. Gdy czytałam tą książkę, to właśnie faceta, o takiej urodzie sobie wyobrażałam. Tom Hanks do filmu nie pasuje, ale Hugh...
No cóż, jak jest waszym zdaniem?
Niestety nie oglądałem filmu ale czytałem książkę i uważam że Jackman pasował by do tej roli. Bardzo dobry aktor.
Pozdrawiam!
A ja słyszałem że to Jackman był jednym z kandydatów do roli. Ale na plan zgłosił się Hanks i producenci uznali ze wolą Hanksa bo on dostał juz dwa oskary. Według mnie niektorzy producenci mają popieprzone w głowach.
Zgadzam się. Hugh tysiąc razy lepiej pasował by do roli Langdona niż Tom Hanks. faktycznie niektórzy mają nasrane w głowach :|, Hanks pewnie wziął grubą kasę, a nie zagrał rewelacyjnie. Jackman byłby lepszy, wiem że się powtarzam, ale mogę to powtórzyć jeszcze 100 razy i zdania nie zmienię... pozdrawiam wszystkich fanów Hugh Jackmana :)
A ja sądzę, że Tom Hanks pasuje bardziej, w zasadzie on pasuje do każdej roli, dzięki przeciętnej fizjonomii. Za to Hugh jest zbyt osiłkowaty do tej roli. A tak nie wobrażałam sobie Roberta.
Jeszcze raz mu się przyjrzałam, no i muszę przyznać, że myliłam się. Macie rację, pasowałby do tej roli:)
Również czytałam książki D.Browna i pierwsza moja reakcja była podobna do Twojej. Może już dobrze nie pamiętam bo ostatnią jego książkę czytałam jakieś 3 lata temu, jednak bohater jego książek Robert Langdon miał około 40 lat, był przystojnym,dobrze umięśnionym, wysokim mężczyzną, a do tego wszystkiego miał czar. Gdybym miała osądzić które z tych cech posiada Tom czy Hugh, to ten drugi wygrywa.
z jackmana nie bije inteligencja która cechowała langdona,"piekny umięśniony z fikuśnymi włosami to nie jest HSM, hanks nie jest idealny do tej roli ale lepiej do niej pasuje
Nie każdy ma inteligencję wymalowaną na twarzy:) Ale zauważ, że tacy umięśnieni przystojniacy
nie często wyglądają na super inteligentnych. To taki głupi schemat, jak ślicznotka, to głupia.
Zresztą Langdon był porównany do wyglądu do Harrisona Forda. I znowu komu bliżej do takiego wyglądu?
Ja Toma Hanksa trawię z trudnością, w "Mam wiadomość" czy "Forrest Gump" to jeszcze jak Cię mogę, ale do poważnych ról on mi nie pasuje, jest taki bezpłciowy i ciapowaty.
Ja czytałam książkę dość dawno, jeszcze wtedy nie znałam Jackmana, ale moje wyobrażenie o Langdonie było właśnie takie (może nie identyczne, ale dużo bliżej Hugh niż Toma Hanksa).
a mnie Tom Hanks jak najbardziej pasuje i nie zamieniłabym na nikogo innego.
może dlatego, że najpierw widziałam film,a dopiero później czytałam książkę ;]
Według mnie Hugh bardzo by pasował. Zresztą on JEST inteligentny, wystarczy tylko bardziej się zainteresować jego poczynaniami, żeby to zauważyć. Problem z Jackmanem - jeśli można tak to nazwać - polega na tym, że się go nie docenia. No bo masz takiego Hugh do roli, bez nagród (na które swoją drogą zasłużył, no ale co poradzić:( ), a tu przychodzi taki Tom Hanks ( 2 Oscary, jak już powiedział poprzednik ) albo inny bardzo znany aktor i chce się ubiegać o tą samą rolę. Większość chyba wybrałaby tego bardziej znanego i już nagradzanego, z nadzieją, że zagra świetnie i uda się dużo zarobić. A szkoda, bo uważam, że Hugh Jackman ma wielki talent. Liczę, że ktoś jeszcze go odkryje.