No a jak? Myślisz, że taki Tom Hanks jest lepszy? xD
A tak na serio, to strasznie mnie to irytuje. Obecnie ma 14 miejsce, a ludzie dają mu 10 za głupią rolę House'a., polegającą w każdym odcinku na krzywieniu się i powłóczeniu nogą :)
Ci którzy mówią że rola House'a polega na krzywieniu się i powłóczeniu nogą chyba widzieli jeden odcinek. Dla mnie najlepsza rola serialowa wszechczasów i najlepsza rola w ogóle. Polecam choćby ostatni odcinek 5 sezonu
tak carleone, 1/10 musimy równoważyć! (nie żebym go nie lubił ale równowaga we wszechświecie musi zostać zachowana)
Ja oglądałam House'a, co z tego, że tam dobrze zagrał, jeśli to rola TYLKO w serialu? Inni aktorzy grali w wielu filmach. Serial a ogromny dorobek filmowy - tutaj nie ma nawet porównania. Dla mnie to jakaś tragedia, że tak wielu utalentowanych aktorów jest tak nisko... Chociażby taki Pitt, Day Lewis, DiCaprio, Oldman, Del Toro czy Sean Bean. Nie będę wymieniać, lotr12 już i tak długą listę tutaj udostępnił.
otóż to - House to w zasadzie jedna rola, nie wiadomo przez to nawet czy Laurie jest wszechstronny - to dobra rola oczywiście - imho tylko na Laurie ten serial się jakoś trzyma i bez niego byłby zupełnie przecięty, ale na litość - Laurie przed np. Nortonem czy Hanksem to po prostu profanacja.
Ech prócz Dr House'a nic nie osiągnął, gra głównie w filmach dla dzieciaków a to że niżej w rankingu są takie osobistości jak Clint Eastwood czy Denzel Washington i wiele,wiele innych. To zaczyna być denerwujące że aktorzy którzy zagrali w jednym głupim serialu od razu zajmują piekne pozycje w rankingu, tak samo ze scrubsami :)
Po co się tak zaraz podniecacie? Jest na 13 miejscu, to jest. To są bardziej rankingi popularności niż kunsztu w sztuce filmowej. Jak tylko szał na Dr. House minie Laurie zniknie z czołówki równie szybko jak się w niej pojawił.
Swoją drogą pewnie zastąpi go kolejna sezonowa gwiazda.
Już 10 miejsce, to dopiero komedia. Patrząc na jego dorobek stwierdzam, że widziałam wiele jego filmów. Jest tak 'doskonały', że w nigdy go nie zauważyłam.. Po prostu żenada! Jak można oceniać na 10 punktów aktora za jedną role?
No właśnie, no właśnie... Skora już wszyscy idą tym szaleńczym tropem, to ja żądam w pierwszej dziesiątce Mika Emersona! Jest na pewno tego tysiąc razy bardziej godzien niż (pfe!) DoktorHause
ten system ocen jest chory
ja zadnego filmu z tym kolesiem nie widzialam tylko urywek tego doktora a i tak mi sie nie podobalo
aktor jednej roli i wielka mi pała stoi
:S
to obejrzyj coś, a dopiero potem sie wypowiadaj. poczytaj biografię i dowiedz sie jakim jest człowiekiem.
Czytałem o nim kilka artykułów i wiem, że jest w porządku. Fajnie się wypowiada itp. Ale to nie ma nic do tego tematu, że nuby z 2 obejrzanymi filmami zapisanymi na filmwebie zaraz po ocenieniu Dr.H na 10 oceniają też Lauriego, przez co wychodzi pasztet.