Telechat niezbyt dobrze jej wyszedł, to prawda, ale jest to skutek tego, iż
Ilona Ostrowska jest prywatnie bardzo nieśmiałą i skrytą osobą. Sama udziela bardzo mało wywiadów, niechętnie ujawnia coś więcej o sobie, nie udziela się na tzw. salonach. Bardzo broni swojej prywatności, o wywiad z nią bardzo trudno. Telechat był dla niej bardzo stresujący, to było widać, tymczasem chciała bardzo zachować luz i zrobić dobre wrażenie. Stąd takie a nie inne jej zachowanie podczas videochatu. Zresztą, zauważ jak mało jej w telewizji. Sprawia wrażenie, jakby w ogóle nie zależało jej na karierze- co
zresztą nie jest tak dalekie od prawdy. Jednak aktorką jest naprawdę dobrą i to jest najważniejsze.

nie widzialem tego slynnego teleczatu, ale watpie zeby byla beznadziejna...jesli juz to moze ten teleczat jej nie poszedl, ale juz nie rozszerzajmy tego za bardzo... obejrzalem ranczo wilkowyje dzis i jestem nia zauroczony, nie grą, ktora nawiasem mowiac nie byla zla, ale jej kobiecoscia. Tego sie nie da zagrac, to sie ma w sobie, tez i przede wszystkim prywatnie. rozkosznie sie na nia patrzy, uwielbiam ja! rozumiem ze kazdy jest inny i piekny na swoj sposob, ale jednak zycze innym kobietom zeby mialy jak najwiecej z Ilony. Pisze glownie o niej jako kobiecie a nie aktorce bo sie chyba zauroczylem:) pozdrawiam Ilona!