tak. to prawda. w moim prywatnym rankingu najpiękniejszych kobiet-aktorek (albo jeszcze inaczej - postaci filmowych) Ingrid jako Marianne Borg synowa profesora Borga, zajmuje pierwsze miejsce! jest to dla mnie swego rodzaju ideał piękna. cudowna kobieca uroda uchwycona w niepowtarzalnych kadrach czarno-białej kliszy.