w rolach prostych, chamskich bab. przykre, bo aktorka z niej przednia. polecam obejrzeć
panią izabelę w innej odsłonie, choćby w teatrze na woli w "naszej klasie".
Zgadzam się z Tobą, zawszę gra takie stereotypowe baby. Ja ją uwielbiam za jej głos jest przesympatyczny :)
właśnie przez to że jest tak charakterystyczną osobą to ma przerąbane, wielka szkoda, ale też grając więcej jest bardziej zauważalna i coś zawsze może się trafić - w dubbingu sobie radzi np.