Co by nie mówić, Trojanowska to utalentowana kobieta, a aktorka co najmniej przyzwoita. Rola młodej Kunickiej w Dyzmie bardzo udana. Zresztą jako zakochana Sikorzanka też była przekonująca. Ode mnie ma 6 za całokształt.
Muszę się z Tobą zgodzić. W młodości Trojanowska idealnie pasowała do "przedwojennych" ról (Sikorzanka i Kunicka) i robiła wrażenie na ekranie. Jednak prawdą jest, że jej dzisiejsza gra aktorska w "Klanie" jest drewniana i żenująca. Chyba pani Iza jest świadoma, że na żadne nowe propozycje filmowe nie może liczyć, dlatego w ogóle się nie stara, wygląda jakby wszystkie kwestie miała wyświetlane na prompterze za kamerą i tylko je czytała...