To ja chyba oglądałam inny film. Brak jakiejkolwiek mimiki, postać bez wyrazu. Niestety, ogromne rozczarowanie.
Ocena aktorstwa, zwłaszcza debiutujących aktorów, którym jeszcze brak warsztatu, to kwestia subiektywna. Niemniej trudno mi się zgodzić, że chłopakowi "brak jakiejkolwiek mimiki" - jego postać przez znaczną część filmu nie wypowiada ani słowa, więc tylko na mimice twarzy może polegać i w wielu momentach przekazał nią emocje bezbłędnie - szok i rozpacz gdy na jego oczach ginie matka i brat, czułość dla Biedronki gdy myją się nawzajem po przejściu kanałami, zimna nienawiść w spojrzeniu gdy z kawałkiem szkła w ręce przygląda się rannemu Niemcowi.
Zresztą jedna z moich ulubionych scen znajduje się na początku filmu i również jest niema - to moment kiedy żegna się pod oknem z bratem ruszając do powstania i po raz ostatni odgrywa dla niego przedstawienie. Również zagrana tylko twarzą i ciałem.
No nie wiem, odniosłam wrażenie, że to facet 1 miny, ale może mylne. Ale tak jak mówisz, ocena aktorstwa, tak jak ocena czegokolwiek, to kwestia subiektywna. Może po prostu Zosia Wichłacz go przyćmiła swoją fenomenalną, jak na debiut, grą.
Myślę, że nawet te dwa wyrazy twarzy wystarczyły, aby pokazać to co mógł czuć powstaniec, osoba którą grał. :)
Cóż, nie starczyły do pokazania osoby, charakteru, postaci, człowieka. Stefan nie jest prawdziwym bohaterem, reżyser robi z niego kukiełkę, marionetkę. Stefan jest. Tyle można o nim powiedzieć. Powstańcy też byli ludźmi i nie wyłączały im się uczucia i odczucia.
Pusty wyraz twarzy też może coś oznaczać, nie wiem czy wiesz :)
Napisałam przecież, że osoba,którą grał - czyli, bohatera, swoją rolę.
Co do Zosi , to mam wrażenie, że przez odegranie Alicji, nie będę miała ochoty jej zobaczyć już nigdzie. Pewnie mało kto się ze mną zgodzi, ale gdy ją pierwszy raz zobaczyłam od razu mi się nie spodobała i przez cały film żałowałam, że nie ginie na początku.
Zgadzam się, Miasto 44- piękny film, nie tylko dzięki niemu ale również Zosi Wichłacz. Świetny polski aktor, jeszcze więcej ról życzę temu panu ;P
Nie "świetny" tylko ładny. To akurat w "Mieście 44" wystarczyło i robiło pozytywne wrażenie, ale aktorsko to się nie miał gdzie wykazać, moim skromnym zdaniem. :P
Nom, ładny jest także na DVD, choć penisa ma niewielkiego. :/ Na ekranie w kinie wyglądał okazalej, ale wiadomo: kino powiększa. :P