a ja mu daję na razie ocenę 8 , za grę aktorską , anie 1 przez to że nie przepadam za nim w serialu , bezsensownie oceniacie że tak powiem ;)
A wiesz że coś w tym jest;)
Bo przecież postaci negatywnych w filmach/serialach mamy od pieruna w tę i nazad, ale właściwie to niewielu z nich potrafi wzbudzać w widzach "prawdziwą nienawiść"XD
Tak dalece, że czasem zapominamy, co jest fikcją a co rzeczywistością - zapominamy że to tylko gra, a koleś to tylko aktor i chcielibyśmy naprawdę dokopać komuś takiemu właśnie...
Gleeson to potrafi, najwidoczniej;)
Nie chciałabym prywatnie być teraz w jego skórze, heh.