Z pewnością jeden z najwybitniejszych aktorów wszechczasów. Czuje się pewnie w każdej roli. Nic dziwnego że dostał aż 6 Oscarów (rekord w kategorii aktorskiej). To, co go odróżnia od innych aktorów, to diabelny uśmieszek, którym zawsze świetnie operuje. Ten diabelny uśmieszek najbardziej kojarzy się z jego życiową rolą w "Lśnieniu" Kubricka i sceną, w której rozwala siekierą drzwi do łazienki. Tuż przed rozpoczęciem zdjęć oczyścił się z narkotyków i już do nich nie wrócił. Oscar za "Lśnienie" i rekordowe wynagrodzenie w wysokości 90 milionów $ są jak najbardziej zasłużone.