Ateate, Xena Spidermonkey, Bananowaa, Maybe_me- Przywołuje was:) chociaż wiem, że powinna to zrobić nasza kapłanka:D
Co się stało z naszymi starymi, dobrymi czasami?? Gdzie porządek na naszym forum, przy naszym Bogu ??
Co się stało z naszym zakonem i powtórnym wyjazdem do Jay'a ??Co z naszymi żartami, marzeniami?? Czemu już się nimi nie dzielimy?? Wracajcie do mnie i zróbcie tu porządek :D
Zamieszczajcie filmiki, zdjęcia jak dawniej :D Opowiadajcie swoje sny :D i oddawajcie "cześć Bogu" :D
Przepraszam, że pełnie rolę kapłanki naszego zakonu, ale chyba o nas już zapomniał świat.... Zapraszam nowe wyznawczynie i wołam stare przyjaciółki!!!
Siostry nie zapominajcie o naszym powołaniu!!
Teraz pora, by również pozostałe dziewczyny coś opowiedziały o sobie.
Zmieniając temat - Alex, mam teraz drugiego bloga, który dzisiaj rozpoczęłam. Jeśli Cię to zaciekawi, to zapraszam http://zwierzenia-anete.blog.onet.pl/
nie mam pytan .. dziwne , ale nie mam ;DD
ide robic zdjecia . nowe pomysly mnie naszly ;))
przeczytam pozniej wszystko i jak cos odpowiem ; DD
o ile cos napiszecie haha ^
Mnie rodzice wyganiaja mnie z ich komputera, jak przyjedzie kuzyn to sie go zapytam co sie u mnie z tym filmwebem dzieje. ;/
Ja miałam wczoraj wene na zdjecia więc pojechalam z kolezanką do parku i nawet ładne zdjecia wyszły. Jednakże nie ma jej w domu i nie ma mi kto ich wyslac. ;/
Nie chciało mi się wszystkiego czytać xD
Ja słucham Green daya xD
Ostatnio jak przeglądałam zdjęcia billiego z koleżankami to nam prawie oczy wypaliło xD
Goły billie..ee
fujj jxDDDD
Z tych wykonawców co słucha Jackson lubię Michale Jacksona i Rolling Stonesów ^^
A ja wychowałam się na muzyce, jaką słucha Jackson.A co aktualnie słucham? Teraz The Pretty Reckless.
Właśnie jestem w trakcie tłumaczenia tamtego wywiadu z Jacksonem. Za kilka minut pojawi się w drugim temacie.
to fajnie ^^
ja słucham obecnie am Merr ^^
Killerpilze
Kurde.. bo ja z natury jestem ie śmiałą i jadę na wakacje i postanowiłam zaśpiewać coś w klubie karaoke ;P
Tylko nie wiem co ;/
Może jakieś propozycje??;D
No właśnie. Niektórzy mogą nie miec głosu do mocnego rocka, a świetnie śpiewaja piosenki popowe. Zaś inni mogą miec mocny głos...:D
Dzięki. Mam tylko nadzieję, że nie utrudniały was małe literki i bardzo ograniczona ilość spacji. Tylko tak mogłam to wszystko zmieścić na forum.
Dobrze było. Mnie oczy bez okularów bolą nawet jak litery są wielkie... ;D A akurat nie wiem gdzie je polozylam, a poza tym nie chce mi sie nigdzie isc po nie... ;/
Jeszcze na swojego kompa nie weszłam. Na pewno wejde kolo 18, więc wtedy przeczytam. ;)
dzięki za przetłumaczenie xD
Właśnie czytam wywiad....
Nudzi mi się wiec ja na twój nowy blog też chętnie wejdę ^^
Xena, jestem na swoim komputerze nareszcie. Zaraz wejdę na bloga. Tylko jedną rzecz załatwię. ;D
Wgl, ostatnio spojrzałam w jakieś swoje zapiski. Kiedys pisałam jakieś głupoty o końcu świata. I zobaczyłam, że ta teoria Majów mówi, że koniec świata będzie 21 grudnia. ;/ A kto się urodził 21 grudnia...? ;D Takie dziwne zrządzenie... ;/ Mam nadzieje, że to nie bedzie mieć miejsca, bo na 18 urodziny chce do Stanów polecieć. Jednakże dopiero w ferie 2013 r. Musimy tylko znaleźć kogoś kto umie mówić po angielsku. ;D
Ja też jakoś w to nie wierze... ;/
Ale te wszystkie katastrofy są straszne w tym roku. Powodzie... itp. ;/ Dobrze że nie mieszkam nad żadną dużą rzeką... ;D
moja miejscowość też zawsze omijają katastrofy ^^
A swoją drogą jestem ciekawa jak by wyglądał koniec świata xD
nie raz byly takie katastrofy na tej ziemi .
jak to bylo na religii " Bog zdecyduje kiedy bedzie koniec swiata "
; DDD
Jak dobrze że istnieją luzie którzy umieją pisać. ;D Ja to nic nigdy nie napiszę... ;/
Ja miałam tak w szkole. ;D Jak pisałam wypracowanie na polski to zawsze nie było zakończenia... ;/ A poza tym nic się nie trzymało kupy. ;)
moją ostatnią prace klasową pisałam 6 h xD
I mi pani pozwolił ..
To było dzieło na 6 kartek a i tak dostałam 4 xD
Coś tam pisałam o narkotykach jakiś bohaterach mumii xD
buhahhaha....
O jak ja kiedyś miałam napisac rozprawkę na temat "czy miłość zmienia człowieka" to jako jeden z argumentów dałam Jaspera. I nawet jakoś dopasowałam ;D
A u mnie zawsze było tak, że gdy zadawano coś do napisania, to zawsze wtedy słyszałam "Tylko pamiętaj, Magda. Masz napisać tylko kilka stron, a nie całą książkę". Chodziło o to, że ja zawsze pisałam za dużo.
xD
Ja mam dziwną wyobraźnie i jak pisze to takie głupoty wychodzą^^
Ale teraz wymyśliłam fajną historię ..jak na razie mam napisane 2 strony..ale czuje że tym razem się uda^^
Tak pisała moja koleżanka. Ona jeszcze do tego bardzo małe literki pisała. I jak ja pisząca 4 wyrazy w linijce na kartce A4 wypracowanie miałam na 2 strony, a ona mieszcąca w linijce okolo 12 słów miała wypracowanie na 3-4 strony. Gdyby to napisać moim pismem to by było grubości mojej Plotkary... ;D
U mnie najdłużesz to były 3 strony i postarałam się pisać małym pismem. NIe pamiętam tylko co to było... <mysli>
xD no jasne że będziesz mogła przeczytać Xena ;)
nawet mogę ci dać do przeczytania jedno z tych nie udanych dzieł xD
które zaczęłam i ni skończyłam...
tylko dużo notatek ręcznie pisałam a na kompa przepisałam nie wiele ^6
i trochę błędów jest ...
..Tytuł wymyślony na końcu!
Obudziłam się wyjątkowo wcześnie jak na wakacje. A to wszystko za sprawą tego przeklętego urządzenia jakim jest telefon Do pieruna kogo podkusiła żeby dzwonić do mnie o 7 ? ! Wymacałam telefon i nie otworzywszy oczy wykrzyczałam do aparatu
- Człowieku ja tu śpię do cholery!-
- dziecko jak ty się odzywasz? Trochę szacunku do osób starszych –
O nie ! To była pani Kowalska, przyjaciółka mojej babci. Zerwałam się na równe nogi i stanęłam koło okna wpatrując się w przeszczeni
- przepraszam najmocniej ..myślałam –
Język mi się plątał a dłonie pociły, w myślach zaczęłam przeklinać tą wiedzie. Mam nadzieje że Kowalska nie naskarży. Znając ją i jej skłonności to przesady zrobi zemnie potwora!
- przepraszam jeszcze raz. Przekazać coś ?-
Ta jędza bezczelnie prychnęła w słuchawkę
- hyy… obędzie się bez-
Rozłączyłam się i wtuliłam z rezygnacją swoją twarz w poduszkę. Dziś 11 lipca czyli wyjazd na tydzień do babci. Ale daleko ! 20 km . A może tak od razu nóż w plecy mi wybiją?!. Próbowałam zasnąć chociaż i tak cierpie na bez senność. Dzisiaj miał być mój rekord 5 godzin miałam spać. No ale Kowalska wszystko popsuła. W sumie i tak bym nie mogła spać promyki słońca przenikające przez okno by mi nie pozwalały. Udałam Się do toalety. Potem zrobiłam śniadanie. Nikogo nie było w domu moja przyszywana mama na delgacji we Francji. Jak Anicie zazdroszę! Jarek też w biurze, no i mój wielce dorosły brat
Pewnie baluje …. Dobrze mi było z tą moją samotnością. Po jaką cholerę wysyłają mnie na tortury do babci Rozlali ? Tragedia. Załamana zaczęłam pakować bieliznę do mojej różowej torby. Na widok takiej słodziutkiej torby robiło mi się nie dobrze, ale nie chciałam zrobić przykrości babci to ona mi ją wybrała. Pa kowanie zajęło mi jakąś godzinę . Spakowałam 7 par skarpetek, kilka par jeansów, kilka zapinanych bluz, bluzek , glany i jedną parę trampków i takie tam ciuch i inne drobiazgi. Mój brat miał po mnie przyjechać za kilka godzin. Postanowiłam więc umyć włosy. Gdy je wysuszyłam doznałam szoku . Po raz pierwszy w życiu moje pięcio kolorowe włosy same ładnie się ułożyły. Tylko ten jeden zielony pasemek który był na mojej niebiesko różowej grzywce odstawała. Szybko się z nim uporałam. Już tylko 1 godzina została do przyjazdu brata. Jedną z zalet mieszkania z moimi ,,nowymi’’ rodzicami było to że mogę robić ze swoim działem to co chcę. Oczywiście są granice. Żadnych tatuaży! Ja osobiście posiadałam kolczyk w dolnej wardze po prawej stronie, w brwi, 5 w prawym uchu i 3 w lewym. Nic więcej nie zamierzałam już robić z moją twarzą. Najbardziej byłam dumna x moich falowanych różowo-czarno-zielono- fioletowo –białych włosów. Jedną wadą ich było to że co kilka tygodniu musiałam chodzić do fryzjera i farbować odrosty. Musiałam kilka godzi się nudzić co kilka tygodni ale przywykłam to tego. Było warto, bo efekt jest boski. Nieraz usłyszałam jak ludzie gadali ,, patrz jakie dziwadło idzie’’
Nie obchodziło mnie to ani trochę, jak zazdroszczą to ich ból. Ja z moim wyglądem czułam się bosko, a po za tym moja paczka mnie akceptowała. Chociaż w tedy się sprawdziło to że charakter się liczy. Rozległ się dźwięk klaksonu. Tak to mój ,,uroczy’’ brat przyjechał.
Srebrny seat czekał na mnie przed domem. Szybko ubrałam moje ulubione przetarte jeansy i czarną bluzkę. Ruszyłam w stronę wyjsicia ciągnąc na sobą mój bagaż. W sumie samego bagażu nie było tak dużo tylko ta walizka była taka ciężka. Wyszłam na podwórko, mój brat nawet nie raczył mi pomóc . No tak dorosły 19 latek nie ruszy dupy by pomóc o 4 lata młodszej siostrze. Zamiast pomóc oparł się o maskę samochodu, i nucił coś pod nosem.
- Gabi ruchy ! całego dnia nie mam –
- hy …. Byś mi pomógł kiepie –
- boże co ja z tobą mam –
- piekło –
- no racja –
Na jego twarzy pojawił się szyderczy uśmiech . Policzyłam do dziesięciu, i na szczęście powstrzymałam się od skopania mu tyłka. Nie oczekiwanie wzioł moją torbę, ciągle nucąc jakiś ohydną piosenkę.
-O proszę jaki zapłon Mareczku –
Powiedziałam z sarkazmem i siciągłam brwi. On nie zareagował. Wcisnął różową walizkę i wsiadł do samochodu. Gdy już byłam w środku ruszyliśmy. Puścił na cały legulatro tę ohydną piosenkę którą nucił, modliłam się żeby tylko szybko jechał. Moje prośby zostały wysłuchane w 20 min byliśmy już na miejscu . Marek wystawił walizkę i szybko odjechał. Zostawił mnie samom na polu bitwy. Pewnie chciał uniknoc obściskiwania się z babcią.
Nie miałam wyjsicia. Powoli ruszyłam w stronę starych dębowych drzwi, dobrze mi znanych.
Co roku spędzałam tu wakacje Ostrożnie naciskałam na srebrny dzwonek . Drzwi za skrzypiały z za nich wyłonił się o 20 lat młodszy od mojej babci kochanek. Pewnie leciał na kasę mojej babci. Bo co by miał do roboty 40 latek z 60 latką ? Może i on leciał na babci kasę ale babcia pewnie leciała na jego urode, bo trzeba przyznać że jest ładny.
Rozalia szybko się pozbierała po stracie swojego męża i moich rodziców. Nie ma to tamto.
Tylko czemu wolała go niż mnie i mojego brata? Nie nawidzę go! Z tych wywodów wyrwał mnie głos tego ohydnego Stefana
- Witaj – uśćsnął mnie poczym wszedł w głąb domu. Poszłam za nim. Zaprowadził mnie na górę, a ja w myślach modliłam się żeby tylko nie stał na de mną jak tam zajdziemy. Otworzył prze de mną drzwi. Weszłam do środka a on za mną. Widać było żę chce coś powiedzieć tylko do końca nie wie jak. Usiadłam na łóżku, on otworzył okno i wypatrywał czegoś przez nie. Ja na tomista pozycje siedzocoąm zmieniłam w leżącą .
- słuchaj – zaczął powoli wyrazicie zakłopotany – bo mój syn przyjedzie jutro-
Doznałam szoku on ma syna ? O nie ! jeśli będzie z charakteru przypominał ojca to się zabiję!. Zapadła cisza. Kontem oka zauważyłam jak ten padalec robi tak zwane młynki, pewnie ze zdenerwowania. Nigdy tak się nie zachowywał, pokazywał swoją wyższość i w ogóle szpanował, a dzisiaj mówi o swoim synu jakby się go wstydził. Przerwał cisze
- Niechżesz nic dowiedzieć się o moim synu –
- nie…. Jestem zmęczona-
Wyszedł jak oparzony z mojego pokoju. I Bogu dzięki! Leżałam bez władnie na łóżko ciesząc się samotnością. Do czasu gdy nie przyszła moja babcia. Jak zwykle ubrana w najdroszę ciuchy. Miała na sobie czarne rurki i seksowną czerwoną bluzkę z dekoltem, a jej proste brązowe włosy opadały na ramiona. gdybym jej nie znała powiedział abym że ma góra 35 lat.
Na mój widok zaczęła się podejrzanie uśmiechać. Usiadłam na łóżku, a w chwile później usiadła obok mnie moja babcia która miała w ręce coś ładnie zapakowanego. O nie tylko nie to. Rozalia obieła mnie ramieniem . Nie mogłam znieść jej euforii patrzyła mi w oczy . Wcisła mi bez słowo to co miała w ręce. Spojrzałam podejrzliwie na pakunek mając jeszcze nadzieje że to nie jest żaden kiczowaty ciuch. ona moją reakcje odczytała mylnie i powiedziała
- nie krępuj się słonko idź przymierz-
Zanim w stałam babcia mnie to siebie przytuliła. ,, znów robi ze mnie sobie lalkę’’ pomyślałam. Gdy puściła mnie. Poszłam do łazięki. Otworzyłam pakunek, w środku była kompletnie nie w moim stylu czarna mini sukienka z olbrzymim dekoltem. U brałam ją . Czułam się jak szmaciana lalka. Wyszłam z toalety udając że mi się podoba. Po drodze w tym ohydztwie się obracałam żeby babcia mogła mnie obejrzeć z każdej strony.
- cudownie tak sexy –
Zmusiłam Siudo uśmiechu Rozalia wydawał się być dumna ze swojego wyboru.
- dziękuje –
Powiedziałam z udawaną radością w głosie. Babcia uśmiechała się promienie.
- nie ma za co wreścię zrobię z ciebie prawdziwego człowieka-
Co ?! Kim ja jestem robić ze mnie człowieka?! Co jej się w moim stylu nie podoba? Mam tak jak ona chodzić prawie nago po ulicy ? Z rezygnacją po az kolejny zmusiłam się do uśmiechu
Ja naprawdę uwielbiam ludzi, którzy umieją pisać. ;D Zazdroszczę im tego ;D Fajne. ;)
przeczytalam kawalek ale juz w ten monitor nie moge sie gapic .
jutro dokoncze ; ))
ahh . wykonczona jestem dzisiejszym dniem ;/
ide dziewczyny spac ; ))
kolorowych z Jacksonem ;**