Brytyjczycy przyznali mu nagrodę za najlepszą rolę drugoplanową w Brokeback Mountain, chociaż pominęli i Heatha, i Michelle. Może teraz jeszcze Oscar :D?
cytując onet.pl "najlepsza męska rola wspierająca" ;)
no cóż, wypada pogratulować, bo to chyba naprawdę niezły aktor. niewiele filmów z nim widziałam, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia (tzn. oglądania) :)
Nagroda zasłużona, choć przyznaję rację, że w Brokeback Mountain więcej jest świetnych aktorskich kreacji!