Jake Gyllenhaal

Jacob Benjamin Gyllenhaal

8,7
135 523 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Jake Gyllenhaal

Ja mam na mysli plotki najpierw o Austinie (Toothy Tile thing), potem o Gretchen Ble...? "whateverhernameis",cale zamieszanie z zebrakiem i pieniedzmi, (zainteresowanych odsylam na www.iheartjake.com-najlepsza strone o Jake'u i na http://jakegyllenhaalwatch.blogspot.com-najlepszy [jakegyllenhaalwatch.blo...] celebrity blog, ktory czytalam, napisany jest z niesamowitym poczuciem humoru i zawierajacy mnostwo rzeczy, nawet linki w rodzaju Sock Watch (doglebna i skurulatna analiza kazdego zdjecia skarpetek Jake'a)albo niesamowite cytaty Jake'a (ostatni, dodany przed chwila :"Voting is sexy. I think everybody should do it, and I want everybody to do it with me.":) I w ogole: dziesiatki zdjec paparazzi kazdego dnia, dziwie sie,ze on jeszcze nikogo nie pobil, z tym zebrakiem to oni mu nawet wideo nakrecili, i czuc ze Jake jest niesamowicie poirytowany tym, na koniec rzuca:"You guys are a JOKE". Przeczytalam i widze, ze moj post jest niesamowicie chaotyczny. Ale do czego ja zmierzam: moje zainteresowanie panem G w ostatnich miesiacach (our dearest Jacob, jak niektorzy go nazywaja) i to, ze czasami sprawdzam, co tam u niego slychac, otworzylo przede mna makabryczna strone Hollywood,o sile ktorej nie mialam wczesniej pojecia: mlody, przystojny, niezonaty aktor, jakim jest Jake budzi ogromne zainteresowanie u tysiecy osob, wlasciwie kazdy jego ruch jest obserwowany i komentowany i to prawie kazdego dnia, paps go sledza caly czas, plotek jest cale mnostwo, wszyscy sie wszystkim ekcytuja, kazdy wyznaje mu dozgona milosc i przezywa orgazm patrzac na jego zdjecia (cytuje:"Jake is the only person whose picture alone can give me an orgasm") a on, kiedy tak sobie sam idzie ulica w Hollywood w trampkach , wyglada na samotnego faceta, ktory doprawdy ma tego troche dosyc. Ostatnio doszlo do tego, ze w sieci pojawily sie zdjecia, zrobione w jego rodzinnym domu z ojcem, ale na szczescie zostaly szybko usuniete. Ja to pisze, bo po prostu mnie to troche przeraza i chce sie z wami podzielic. Ale mam nadzieje, ze Jake przyjedzie do Londynu 22 grudnia (premiera Zodiacu w UK) and I'll catch a glimpse of him on Leicester Square. To sa moje urodziny i bylo by milo. Wybaczcie, ze tak sie rozpisalam

blurry152

Także zauważyłem podobne objawy swoistej mani na punkcie Jakea. Zaczyna to troche przybierać formę maniakalnego humanizmu na punkcie jednej osoby.
Przyznaję, żę też wpadam na 2 ulubione strony aby sprawdzić codziennie, gdzie tym razem zrobiono mu zdjęcie i jak się miewa. Można już z tego układac kronikę. Dosłownie codziennie są nowe zdjęcia.
Komentarzy już nawet nie czytam, bo są tak chaotyczne i powtarzalne.
Najczęstsze są te orgazmistyczne wypowiedzi sprowokowane zdjęciem Jakea(jak sama wspomniałaś), innym razem interpretacje jego mimiki to na przykład od czasu kiedy jake chodzi zarośniety w swoich okularach przeciwsłonecznych.
Nie mogę napisać, żę facet ma ciężkie życie, bo nie nzam takiego, ale jak bym miał wybierać to chętnie bym się z nim zamienił, mimo że cenię sobie prywatność.
Jednak przy tym całym zamieszaniu i nagminnym śledzeniu każdego ruchu Jake dziwię się, że nie pojawiły sie żadne ekscesy. Jake musi byc albo bardzo poukładanym człowiekiem, że mimo tego iż jest śledzony przez tysiące oczu nie wywołuje żadnych skandali, choćby związanych z dniem codziennym, albo stara sie taki być, ale najważniejsze, że mu to wychodzi.
Sądzę, że z czasem to minie, chyba, że dalej będzie świecił triumfy f filmowych top listach.
Tak w ramach zakończenia chciałem sie zapytać (jeśli można wywnioskować to z oglądania samych zdjęc i czytania wypowiedzi)czy zauważyłaś jakis taki smutek, który płynie od tego człowieka od pewnego czasu i czy zgadzasz się, że spowodowane jest to pewnymi wydarzeniami i nie chodzi tu o całą sprawę z paparazzi?
Aha i czy możesz podac link do tego bloga jeszcze raz, bo ten nie działa.
Za wszelkie niedociągnięcia powyższego tekstu przepraszam, ale nie mam czasu czytac tego 2 raz.
Pozdrawiam

SirLansALot

dzisiaj miałem dzien literki ę, sorki za wszystkie ę , które nie powinny być tam gdzie są, ale nie można edytować tutaj

SirLansALot

Co do smutku, to sie zgadzam (you're lucky, sprawdzilam szybko jeszcze raz czy moze ktos odpisal:), ale... sama nie wiem. Nie znam go, to tylko gdybanie,ale wydaje mi sie, ze on w ogole ma w sobie jakies wewnetrzny smutek, nawet jak sie smieje. Moze to te duze oczy;) Mam wrazenie, ze on gdzies w glebi duszy jest samotnikiem, to jest cecha jego charakteru i tego juz nic nie zmieni. A teraz jeszcze raz o blogu:http://jakegyllenhaalwat ch.blogspot.com. I a propos zdjec: znow mamy racje. Doslownie godzine temu na www.iheartjakemedia.com/thumbn ails.php?album=748 pojawily sie zdjecia Jake'a z wczoraj. Sa one slodkie, Jake spaceruje z mama i tata i z Boo i z Atticusem po plazy w Malibu(wczoraj przeciez byl Mother's Day, on jest, widac, porzadnym synem), oni wszyscy wygladaja wspaniale, rodzina jak z obrazka, ale mam wrazenie, ze tysiace ludzi wlazi w ta rodzinna idyllie tych najblizszych sobie ludzi, oglada, komentuje,i ja tez to robie i, choc nie uwierzycie, troche glupio sie czuje. Jedyna radosc: Boo sam juz chodzi, Jake przestal go ciagle trzymac na rekach. Na blogu byla akcja Free Boo campaign, widocznie poskutkowala. Moze Monseniur Gyllenhaal to czyta:)

blurry152

Cholera te linki durne sie porozlaczaly:
http://jakegyllenhaalwatch.blogspot.com [jakegyllenhaalwatch.blo...]

www.iheartjakemedia.com/thumbn ails.php?album=748

blurry152

Ostatnia proba, albo sami sobie wpiszcie i zlaczcie to razem

www.iheartjakemedia/thumbnails .php?album=748


Spadam stad:)

blurry152

www.iheartjakemedia/thumbnails .php?album=748