piętno tonego soprano będzie na nim ciążyć do końca życia :P ale za to jakie piętno! wykreował jedną z najwybitniejszych postaci w historii kina.
W historii kina powiadacie? A ja myślałem, że "Rodzina Soprano" to serial telewizyjny. Dobrze zajrzeć czasem na filmweb, człowiek nowych rzeczy się tu dowiaduje.
Wydaję mi się, że czepiasz się o bzdety. Wg mnie nawet on nie popełnił błędu. Kino jest określeniem ogółu wszystkich filmów i tych telewizyjnych i tych normalnych (to taka typowa nazwa dla tego rodzaju rozrywki i biznesu, wielu aktorów, reżyserów używa tego słowa), więc to chyba ja się tutaj nowych rzeczy od Ciebie dowiaduję, jak zresztą koledzy wyżej.
Co do tematu, dokładnie masz rację. Tony Soprano i nikogo innego sobie nie wyobrażam, nawet jakby zagrał w jakimś arcydziele, to i tak będzie dla mnie tym właśnie panem :)