Jamie jest bardzo sympatycznym człowiekiem i nie trzeba się przy nim denerwować. On na pewno pomaga każdemu fanowi. Ja sama nie wiem czemu się denerwowałam podczas spotkania z Counterfeit, ale oni pomagają :) Cały zespół jest tak niesamowity i nie mogę się doczekać ich powrotu w marcu <3

Widziałam Counterfeit dwa razy. PIerwszy raz w zeszłym roku, drugi raz w tym roku i wyszłam z niego mega zawiedziona. Koncert był super, świetna atmosfera, ale Jamie był bardzo humorzasty, odzywał się do fanów bez szacunku, co bardzo mi się nie spodobało, ponieważ 80% publiki to były osoby niepełnoletnie i uważam, że powinien odnosić do fanów z większym szacunkiem. Zmieniłam o nim zdanie i niestety mimo, iż jestem fanką zespołu, to już nie pójdę na ich koncert ze względu na zachowanie Jamie.