Za wszelka cene chce byc taki jak Denzel Washington, ale slabo mu to wychodzi.
Poza Django zero dobrych filmow na koncie.
Raya zagral srednio ? Ty tak serio czy lubisz jak sie z ciebie ludzie smieja? Oskar zasluzony w pelni, jedna z najlepszych kracji biograficznych w historii kina, a ten pitoli, ze zagral srednio.
Na aktorstwie to ty sie znasz rownie zajebiscie co swinia na programowaniu kuchenki mikrofalowej.
Też wolę Denzela. Ma w sobie więcej klasy i "łagodności". W DJango przyćmili go niestety wszyscy pierwszoplanowi aktorzy. Daleko mu nawet do dobrze zagranej Broomhildy.
dzieciakiem bylem jak ty jeszcze siedziales u starego w jajach. Zjazd to sobie gnojku mow do swoich gachów z dresami.
wlasnie jestem na tyle bystry. zeby poznac z kim mam do czynienia, a mianowicie z totalnym prymitywem, mentalnym kastratem. Oszedz sobie imbecylu czasu, bo jestes prosty jak budowa zapalki.
dobra, pora skończyć tę żenadę!
wpisz tu jeszcze jakieś swoje złote myśli,
tyle na ile cię stać . . .
i kończę to, bo nudzisz mnie
O by cie , jeżeli tak wyglądasz jak na tym zdjeciu , to się nie dziwie że on dla ciebie jest drewno . Bo ty wyglądasz jak ken alfąs barbi . DREWNO PRZYNAJMNIEJ ODDYCHA
W Django też nie zagrał jakiejś wielkiej postaci, tylko po prostu on bardzo dobrze wygląda i idealnie pasował do tej roli
mnie też ten avatar w oczy kole i wcale nie widzę w nim żadnych podobieństw do D. Washingtona, wręcz przeciwnie, w każdym filmie w którym gra, gra bardzo fajnie, świetnie wczuwa sie w swoją postać, a porównywanie go do jakiegoś innego aktora jest chyba tylko wymysłem jednego gimba, który się nudzi i nie rozumie co ogląda.