J.W. W mojej świadomości zakorzenił się jako aktor ze "Złotopolskich", kiedy jeszcze oglądałam ten szit w niedzielne popołudnia z rodzicami ;) Pozostaje wierny serialom, ale - z coraz większą klasą i pomysłem na każdą postać. Tak trzymać :]
Tak, zdarza mi się to obejrzeć i gdyby nie on- serial byłby totalną kichą :P Ale to moje zdanie. Rzeczywiście nie brak mi Zakościelnego i tej jego brunety, w zamian za zwiększenie roli Jankowskiego ;) Chyba dopiero w ostatnich latach odkrył swoją prawdziwą tożsamość aktorską, bo naprawdę w rolach z ostatnich lat gra super, hehe.
W czasach, w których grał w "Złotopolskich" ten serial jako tako trzymał poziom. To były początkowe odcinki.