Bo na filmwebie jest mnóstwo dzieci neo, które nie znają tak wybitnych aktorów jak pan Janusz tylko jakieś chińczyki albo japońce.
Co jak co, Jackie był genialny w "Pijanym mistrzu" ale to jedyna jego dobra rola jaką znam.
No to też jesteś dzieckiem Neo :) skoro znasz tylko jedną dobrą rolę Jackiego. Poza tym Jackie zrobił światową karierę a Gajos nie. Jackie łączy pokolenia, Gajos jest znany głównie starszej publiczności. Na koniec - Jackie bawi, zaskakuje no i w życiu Gajos (z całym szacunkiem dla niego) nie robił tyle dla swoich filmów co Jackie, które wiele z nich okupił kontuzjami :) To oczywiście moje subiektywne przemyślenia :)
błagaam. jeśli Gajos cię nie bawi to ci serdecznie współczuję poczucia humoru. on jest genialny, wybitny. ja cieszę się że nie zrobił kariery po za granicami Polski bo mamy aktora z klasą równą al'iemu pacino'wi chociażby. i jego można nam zazdrościć, ten Człowiek jest dziedzictwem narodowym, tak jak, nie boje się tego porównania, Mickiewicz czy inni wieszcze
A ja do Twoich. Nie moge wyjsc z podziwu, jak nawet najgorszy fil nabiera koloru w momencie kiedy pojawia sie Gajos. Dla mnie jest aktorem totalnym! Tak, tak on jest naszym dziedzictwem narodowym i w dodatku ma nie tylko strone dramatyczna, prawda, ze potrafi rozsmieszyc do lez?
A jakby zrobił karierę i na świecie był znany jak Al Pacino to już nie byłby Skarbem Narodowym? Już nie byłby Nasz?
O ja przepraszam! Kultową rolę Janka Kosa pan Gajos przypłacił poważnymi kontuzjami, został między innymi przejechany przez ciężarówkę! Tak na marginesie :)
A w ogóle co tow ogóle za porównanie?
No jeśli ilośc kontuzji przekłada się według Ciebie na poziom aktorstwa to również Brando, De Niro, Pacino, Freeman, Nicholson, Hoffman nie dorównują w najmniejszym stopniu Chanowi. To, że Jackie Chan nie korzysta z pomocy kaskaderów wcale nie oznacza, że jest dobry aktorsko. Moim zdaniem wręcz nie jest dobry. Choc tak prywatnie sentymentalnie lubię jego niektóre filmy, z racji, że budzą one sympatię i oglądało się je "kiedyś" :) Po za tym ciężko jest stwierdzic Tobie jaka jest proporcja wkładu pracy w rolę obu aktorów.
Pozdrawiam
Nie przepadam za Gajosem, ale porównanie go do Chan'a to naprawdę gruba przesada -,-'
wg mnie to głupota porównywać J.Chana z J.Gajosem, grają przecież na dwóch różnych polach i obaj są dobrzy w tym co robią. Osobiście wyżej dałabym J.Gajosa niż J.Chana ale z innych powodów.
Chan jest aktorem wykształconym w całkiem innej tradycji, ciężko ich porównywać. Ale warto pamiętać, że Jackie również jest świetnie wykształconym artystom i jakby nie patrzeć jest o wiele bardziej uniwersalny niż sz.p Gajos - gra, tańczy, śpiewa, walczy. Wachlarz umiejętności niedostępny żadnemu polskiemu aktorowi.
Poza tym realizuje się w kinie rozrywkowym, więc ciężko w pełni Go ocenić.
Żeby nie było - Gajosowi dałem 9, bardzo Go cenię.