"Członek PZPR, w tym sekretarz Komitetu Zakładowego PZPR w Teatrze Narodowym. Tuż po wprowadzeniu stanu wojennego poparł tę decyzję władz w czasie wystąpienia telewizyjnego. Za publiczne poparcie wprowadzenia stanu wojennego objęty bojkotem przez publiczność. 29 stycznia 1982, wyklaskany przez widzów podczas przedstawienia Wesela, zrezygnował ze wszystkich ról"-wikipedia.,fakt że żyje tak długo,potwierdza regułę,że kanalie żyją dłużej,
dj_carlos -kanalią prędzej jesteś ty ,niż pan Janusz.Tu go oceniamy jako aktora, a nie przez pro PiSiarskie widzenie świata.
Może się odniesiesz do tego,miłujący bliznich katoliku ? ""w uzupełnieniu.
Parę lat temu sam Prymas Polski kardynał Józef Glemp przyznał, że w młodości
był członkiem ZMP (Związek Młodzieży Polskiej - poprzednik ZSMP) organizacji z
racji czasu kiedy działała komunistycznej, a do 1953 stalinowskiej.
Kardynał przyznał, że młodzi w tym i On, wtedy wierzyli, że nadeszły czasy
wolności Człowieka i rodzi się nowy, lepszy świat.
W efekcie tej Jego przeszłości, zlustrować, donieść do zwierzchników w
Watykanie, teraz w maju broń Boże nie dopuścić do spotkania w Polsce z
papieżem, żadnych homilii (propaganda uprawiana przez byłego komucha-zetempowca
w Kościele - tego nie wymyśliłby nawet Urban).
W konkluzji fundamentalne pytanie, czy dla Eminencji Józefa Glempa jest miejsce
w Czwartej Rzeczypospolitej ??????"
Czy to jest prawda?,kto wie?????
Świeć Panie nad jego duszą"
Już ci łyso ?
Zdumiewa mnie ta komunistyczna logika - przecież kardynał Glemp mówił o wczesnej młodości, a jako ksiądz był kuszony współpracą przez SB ( tak miłe chyba Kłosińskiemu), któremu nie uległ i do końca strzegł antykomunistycznych interesów Kościoła. Zatem: Kłosiński do końca, do starości był wierny uzurpatorskiej partii, a kardynał Glemp tylko w młodości uwierzył komunizmowi.
Nie można tak o kimś mówić że jest kanalią ! Nieładnie !. Czy on komuś coś złego zrobił ? Czasami człowiek stanie po złej stronie a potem tego żałuje. Takie jest życie . :)
no ok zjebko :p,jak chcesz wiedzieć to pod względen aktorskim podobał mi sie tak sobie w janosiku,a z innych ról go nie znam
Klawiaturowi wojownicy, zwłaszcza ci, którzy w czasach, o których piszą nie mieli postaci nawet embrionu są dla mnie mniej warci niż kanalie.