Po cholerę grał cały nagi? Aktor nie jest po to aby się rozbierać tylko po to żeby grać. On uległ jakimś ideologiom równouprawnienia(?) w kinie i stał się zwyczajna prostytutką. Gdyby miał szacunek dla samego siebie, to by umiał przeciwstawić się tym ,,wymogą" ale jak jest kinową prostytutką to będzie uwielbiany za...
Szczerze, nie chcę się czepiać, proszę o kulturalne wypowiedzi. Gość ma średnią ocen 8,2. Filmy w których gra są niesamowicie jałowe, nie ma umiejętności aktorskich, grał w jednym sitcomie w którym był nijaki. Naprawdę nie wiem skąd taka popularność, może mi wyjaśnicie ( w miły dla oka i uszu sposób) ?