Aktorem jest świetnym, ale to co robił w " Czerwonym Orle ", zapamięta we mnie fajnego
faceta, co humorem i mądrością nie grzeszy, sprytnie posuwający się w różnych sytuacjach.
Wpadał przez samego siebie w k łopoty, zawsze przyjaciele go ratowali, ale jest giermkiem orła, i to go dowartościowało w pomocnych chwilach...